Dotacje niszczą ławice

Dopłaty do europejskiego rybołówstwa stworzyły system, w którym łowiska zamiast się rozwijać, podupadają.

02.05.2013

Czyta się kilka minut

W latach 2007-13 Europejski Fundusz Rybacki przekaże na rybołówstwo i związany z nim przemysł subsydia o łącznej wartości 4,3 mld euro. Jeśli doliczymy do tej kwoty subsydia, jakimi poszczególne państwa wspomagają tę gałąź gospodarki, wzrośnie ona do 13 mld euro.

Za unijne pieniądze można np. zmodernizować swoją jednostkę lub ją zezłomować. Dopłaty wypłacane są także na budowę portów i przetwórstwo ryb oraz subsydiowanie badań naukowych i kontrolę przestrzegania przepisów. Lwią część dopłat zajmują ulgi podatkowe przyznawane rybakom i dopłata paliwowa.

Celem subsydiów jest obniżenie kosztów prowadzenia połowów, które często wiąże się ze zwiększeniem zdolności połowowych jednostek rybackich. W tym momencie dochodzimy do sedna. Połowy w przełowionych stadach to trudna rzecz. Ponieważ ryb jest mniej, a dodatkowo ich rozmiary są mniejsze, zyski osiągane z połowu się obniżają. Żaden rozsądny rybak nie zapuści się w przetrzebione z ryby wody. I tu do działania wkraczają dopłaty. Nagle paliwo staje się tańsze, ulga podatkowa daje odetchnąć. Dla rybaka lub armatora to oczywisty zysk, dla wymierających ławic – katastrofa.

Subsydiowana europejska flota rybacka ma zdolność od dwóch do trzech razy przekraczającą zrównoważony poziom połowów. W ostatnich pięciu latach 33,5 mln euro dotacji przeznaczono na subsydiowanie jednostek morskich odławiających zagrożonego wyginięciem tuńczyka błękitnopłetwego. W latach 1994–2006 skorzystało z dopłat na modernizację 860 jednostek morskich UE. Gdy po pewnym czasie zasoby ryb zostały przełowione, te same jednostki otrzymały zapłatę za złomowanie. W skrajnym przypadku pomiędzy modernizacją a złomowaniem okrętu minęło 17 dni.

Nieprawidłowo działający system dopłat sprawia, że pieniądze trafiają do operatorów jednostek rybackich winnych wykroczeń przeciwko obowiązującym zasadom rybołówstwa. W latach 1994–2006 aż 20 mln euro trafiło do 75 operatorów skazanych za wykroczenia. Przestrzegający zasad armator przegrywa z nieuczciwą konkurencją. Jeden z hiszpańskich armatorów, oskarżony o nielegalne połowy i zagrożony grzywną 5 mln euro, otrzymał subsydia wysokości ponad 8,2 mln euro.

Przełowienie oznacza zapaść rybołówstwa i utratę stanowisk pracy milionów ludzi w Europie i na świecie. Każdego roku gospodarka świata traci na skutek nadmiernej eksploatacji łowisk 35 mln euro. Europejskie subsydia wspomagają ten proces, pomagając rybakom związać koniec z końcem. To szlachetne działanie, ale bardzo krótkowzroczne. Tymczasem aby zapewnić ludziom i przyszłym pokoleniom długoterminowe korzystanie z morskich zasobów należałoby zrezygnować z subsydiów przyczyniających się do przełowienia i przeznaczyć środki finansowe na odbudowę przetrzebionych stad ryb poprzez zrównoważone rybołówstwo.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Filozof i teolog, publicysta, redaktor działu „Wiara”. Doktor habilitowany, kierownik Katedry Filozofii Współczesnej w Akademii Ignatianum w Krakowie. Nauczyciel mindfulness, trener umiejętności DBT®. Prowadzi też indywidualne sesje dialogu filozoficznego.

Artykuł pochodzi z numeru TP 19/2013

Artykuł pochodzi z dodatku „Na bezrybiu