Debata Nahmanidesa

Nahmanides (syn Nahmana), zwany też Rambanem, urodził się w 1194 r. w Barcelonie. Lekarz z wykształcenia i profesji, był przez wiele lat naczelnym rabinem Katalonii.

08.10.2012

Czyta się kilka minut

W roku 1267, prześladowany, opuścił Katalonię, najpierw zamieszkał na południu Francji, skąd wyjechał do ziemi Izraela. W Jerozolimie stworzył synagogę, która, co niezwykłe, funkcjonuje od 700 lat. Mieszkał w Akrze, a zmarł w 1270 r. Powiadają, że umarł w Hebronie, miejscu pochówku Adama i Ewy, Sary i Abrahama, Jakuba i Racheli.

W wieku XIII zaczynają się otwarte prześladowania Żydów w Hiszpanii i we Francji. W 1232 r. spalono na stosie w Montpellier dzieło Majmonidesa „Przewodnik zbłąkanych”. Osiem lat później w Paryżu rzucono w ogień stosy Talmudu. Żydom w Hiszpanii i we Francji nakazano nosić żółte łaty (1250 r.) oddzielające ich od chrześcijańskich sąsiadów. W 1212 r. uczestnicy kolejnej krucjaty zabijali Żydów w Toledo. Rozpoczęła się teologiczna wojna i Żydzi hiszpańscy nie chcieli biernie się poddać naciskom kleru. Po złotych latach panowania muzułmanów nie nawykli do prześladowań i ograniczeń. Pytania Hioba o cierpienie niewinnych i przeznaczenie przestawały być czymś teoretycznym. Problemem było: dlaczego prześladuje się Izrael, a Izrael był wszak żywym symbolem cierpienia. Były to pytania zanurzone w żywym, aktualnym doświadczeniu żydowskich wspólnot.

Największym być może, a z pewnością najtrudniejszym wydarzeniem w życiu Nahmanidesa była debata teologiczna w Barcelonie przed obliczem króla Jakuba I. Spór toczył się na terenie klasztorów dominikańskiego i franciszkańskiego. Po jednej stronie stanął przechrzta Pablo Christiani, po drugiej naczelny rabin Katalonii. Dysputa odbyła się w czerwcu 1263 r. Miała cztery odsłony. Król zagwarantował pełną wolność słowa i Nahmanides mógł otwarcie i z przekonaniem bronić swoich poglądów. Rzecz dotyczyła kwestii fundamentalnej. Christiani chciał udowodnić, że Żydzi powinni przejść na chrześcijaństwo i że ich wiara straciła swoją wartość. Trzy problemy zostały podjęte: czy Mesjasz już przyszedł? Czy Mesjasz zapowiadany przez proroków był pochodzenia boskiego czy też zrodzony z ludzkich rodziców? Czy prawdziwa jest wiara Żydów, czy też chrześcijan?

Christiani na podstawie agad dowodził, że faryzeusze i rabini z czasów powstawania Talmudu wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem. Nahmanides odpowiedział, że jego przeciwnik myli się w tej kwestii i już fakt, że rabini pozostali przy judaizmie, dowodzi, że w Jezusa nie wierzyli. Prorocy, twierdził, zapowiadali Mesjasza, człowieka z krwi i kości, a nie postać boską, jak to niezgodnie z Pismem sądzą chrześcijanie. Nahmanides kwestionował dogmaty chrześcijańskie i wskazywał na ich nielogiczności. Dodawał, że z nadejściem Jezusa, rzekomego jego zdaniem Mesjasza, nie tylko nie nastała, jak chce Pismo, epoka sprawiedliwości i pokoju, a wprost przeciwnie – świat wypełniła jeszcze większa niegodziwość i przemoc. Więcej krwi wylali chrześcijanie niż jakiekolwiek ludy. Nahmanides wskazywał, że zwolennicy Mahometa posiedli więcej dusz i ziemi niż chrześcijanie. Rzym potężny przed narodzinami chrześcijaństwa popadł w ruinę po tym, jak ci przejęli rządy polityczne w Cesarstwie. Jednym słowem, chrześcijaństwo przywiodło na świat więcej nieszczęść i klęsk niż inne religie.

Po czterech spotkaniach dysputa została przerwana. Rabin otrzymał od króla nagrodę w wysokości 300 solidos za styl dyskusji. Jednak Nahmanides po kilkunastu dniach musiał uciekać. Dominikanie ogłosili treść dyskusji, by móc oskarżyć rabina o świętokradztwo i tym samym skazać go na śmierć. Król formalnie był zobowiązany do podtrzymania oskarżenia, choć nie wierzył w bezstronność sądu dominikańskiego. Powołał specjalny sąd i z jego wyroku Nahmanides został skazany na dwa lata wygnania, a jego sprawozdanie z procesu miało zostać spalone. Dominikanie uznali, że kara jest zbyt łagodna i papież zamienił ją na karę bezterminowego wygnania. Inkwizytorzy zgromadzili też wszystkie księgi żydowskie, by ocenić ich prawomyślność.

Nahmanides wielokroć komentował Księgę Hioba. Najistotniejsze zdają się być te uwagi, które spisał pod koniec życia, zapewne na ziemi Izraela. Ich sens wiąże się z kabalistyczną wiarą w transmigrację dusz. Dusze niewinnych są karane za błędy i grzechy popełniane w poprzednich wcieleniach. Źli ludzie uchodzą karze, bo ich dusze zamieszkiwały ludzi szlachetnych i cnotliwych. Więcej o samej nauce katalońskiego rabina, wielkiego komentatora Tory, autora wielu rozpraw teologicznych – przypisuje mu się pięćdziesiąt ksiąg – warto napisać za tydzień.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 42/2012