Ładowanie...
Conrad Festival 2022: Dzień II
Conrad Festival 2022: Dzień II
Czy trauma może być spoiwem wspólnoty? Jeśli tak, to jakie są konsekwencje budowania więzi w oparciu o cierpienie, o którym dodatkowo nie można (lub nie potrafi się) głośno mówić? W 1945 w małym niemieckim mieście Demmin na wieść o nadciągającej Armii Czerwonej blisko tysiąc osób popełniło samobójstwo. Verena Kessler, gościni pierwszego wtorkowego spotkania, napisała powieść, w której główna bohaterka próbuje dotrzeć do jakiejś wersji prawdy o tamtych wydarzeniach sprzed lat. Czy jednak da się rozmawiać z duchami przeszłości? Kessler opowiadała dużo o skomplikowanym fenomenie dziedziczenia traumy, o zmaganiu się z bólem, który choć wydaje się odległy, wciąż jest obecny i wpływa na życie kolejnych pokoleń. To już kolejne spotkanie na tegorocznej edycji Festiwalu, gdzie pada ważne pytanie o to, jak możliwe jest, o ile w ogóle, funkcjonowanie wspólnoty, gdzie wciąż tyle rzeczy pozostaje przemilczane. Powieść Kessler daje jednak nadzieję na dialog na przekór upływowi czasu - a to pierwszy krok na drodze do uzdrowienia.
Z kolei Zbigniew Rokita opowiadał o tożsamości śląskiej, która nie do końca daje się opisać przy pomocy tych samych kategorii, co na przykład polska. Jego zdaniem śląskość nadrabia dziś zaległości z ostatnich 150 lat, gdy w naszej części Europy kształtowały się inne wspólnoty narodowe. Stąd też tak silny głód mitów i narracji spajających, które w przypadku polskości są podawane jako domyślne, choćby w procesie edukacji szkolnej. Z drugiej jednak strony śląskość, przynajmniej w wydaniu bliskim Rokicie, nie rości sobie praw do pełnowymiarowej tożsamości narodowej - to raczej element dodatkowy, który można traktować jako równoległy do innych form tożsamości. W ten sposób, o czym autor „Kajś” opowiadał w dalszej części spotkania, można zyskać bardzo ciekawą, podwójną perspektywę. „Na pewne tematy odruchowo rozmawiam po śląsku, na inne po polsku. Co więcej, w zależności od języka, który w danym momencie używam, jestem nieco innym człowiekiem”, mówił. W świecie narastających podziałów i wzajemnej niechęci taki sposób myślenia o tożsamości - jako czymś otwierającym i ubogacającym, a nie wymuszającym dystans i rywalizację - wydaje się szczególnie potrzebny.
Singapur w oczach Zachodu często postrzegany jest jako wyjątkowo udany przykład udanej dekolonizacji. Alfian Sa’at, pisarz pochodzący z tego miasta-państwa, przekonywał jednak, że ten obraz jest dużo bardziej skomplikowany. Będąc przedstawicielem malajskiej mniejszości, wielokrotnie w swoim życiu doświadczył najróżniejszych form dyskryminacji. Jego zdaniem władze Singapuru przejęły od Brytyjczyków rasowo-klasowy sposób myślenia o strukturze społecznej. „O Malajach często mówi się, że są leniwi i roszczeniowi, a to dlatego, że kontestują neoliberalny model kapitalistycznych form życia”, przekonywał. Tego typu presja działa nie tylko od zewnątrz, ale także od wewnątrz, co odczuwają wszyscy członkowie tej i innych zmarginalizowanych wspólnot. „Gdy miałem 18 lat, postanowiłem zostać lekarzem. Chciałem udowodnić sobie i innym, że jest to możliwe dla kogoś takiego jak ja, Malaja pochodzącego z ubogiej klasy robotniczej”. Alfian Sa’at szybko jednak porzucił tę drogę na rzecz literatury - dzięki temu możemy, także po polsku, przeczytać jego szkice, w których opowiada o doświadczeniu swoim i innych, którzy w życiu zmagali się z podobnymi problemami.
Parterem Strategicznym Festiwalu Conrada jest Allegro.
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]