Reklama

Ładowanie...

Cnoty prywatne: poświęcenie

24.03.2006
Czyta się kilka minut
Poświęcenie odnosi nas oczywiście do świętości. Dlatego jest to cnota duchowa - samego słowa "poświęcenie nie używamy banalnie, jak choćby w zdaniu "poświęcił się pracy na giełdzie. Jednak poświęcenie nie musi się wiązać z religią czy wiarą. Jest po prostu formą rezygnacji z czegoś na rzecz czegoś innego.
P

Poświęcenie to zawsze rezygnacja z czegoś, co dla nas cenne, na rzecz innej osoby. Bez rezygnowania nie ma poświęcenia. Nie ma mowy o poświęceniu, jeżeli ktoś opuszcza rodzinny kraj dla pracy za granicą i jest mu dobrze. Jeżeli natomiast zostawia rodzinę, nie widzi, jak rosną jego dzieci. Ale gdy musi się poświęcić, żeby zarobić na ich życie, to jest to wyraz tej cnoty.

Poświęcenie jest zawsze dolegliwością. Tylko święty albo człowiek bezmyślny nie odczuwa przykrości z racji poświęcenia własnego rozwoju intelektualnego na rzecz wychowania dzieci, czy przyjemności wieku dojrzałego na rzecz opieki nad staruszkami rodzicami. Jednak czynienie tego z poczuciem, że dobre uczynki zostaną nam policzone i wynagrodzone (najlepiej w życiu doczesnym, a ewentualnie na Sądzie Ostatecznym), nie jest poświęceniem, lecz tylko handlem z Panem Bogiem. Dlatego irytujący jest tak...

3269

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]