Balak

Księga Liczb 19, 1-22, 1

22.06.2010

Czyta się kilka minut

Osiołek pojawia się w Torze dwukrotnie. Pierwszy raz w opowieści o Abrahamie i poświęceniu Izaaka. Czytamy tam, że pierwszy z patriarchów wstał rano, osiodłał osiołka, z którym potem trzy dni szedł do stóp góry Moria. Balaam, bohater kolejnego fragmentu Tory, również rano osiodłał oślicę i ruszył na niej do króla Moabu Balaka, żeby przekląć lud Izraela. Nieprzebrane rzesze potomków Jakuba były już u granic królestwa, okrywając powierzchnię ziemi. Przybywał "lud, który mieszka osobno, a nie wlicza się do narodów" (Lb 23, 9).

Wyjazd Balaama rozpalił gniew Pana. Komentatorzy powiadają: to dlatego, że prorok Moabitów był też czarownikiem i kierował się złymi intencjami. Liczył na to, że król go dobrze opłaci za przekleństwo ludu Izraela. Wszechmocny na drodze Balaama postawił anioła z mieczem w ręku. Nie zauważył go prorok, ale wyczuł osioł i zszedł z drogi. Lecz znów stanął przed nimi anioł. Oślica starała się powstrzymać swego właściciela. Ten ją uderzył. A gdy anioł już tak stanął, że nie sposób było go wyminąć, oślica usiadła na ziemi i Balaam zaczął ją okładać kijem. Wtedy Pan otworzył usta zwierzęcia i oślica "rzekła do Balaama: »Cóż ci uczyniłam, żeś mnie zbił już trzy razy?«. Balaam odpowiedział oślicy: »Dlatego żeś sobie drwiła ze mnie. Gdybym tak miał miecz w ręku, już bym cię zabił!«. Oślica jednak rzekła do Balaama: »Czyż nie jestem twoją oślicą, na której jeździsz, odkąd jesteś, aż po dzień dzisiejszy? Czyż miałam zwyczaj czynić ci coś podobnego?«. Odpowiedział: »Nie!«. Wtedy otworzył Pan oczy Balaama i zobaczył on anioła Pana, stojącego na drodze z obnażonym mieczem w ręku" (Lb 22, 29-32).

Ta historia mówi, że istota niższa może więcej rozumieć ze świata od kogoś, kto uchodzi za wielkiego filozofa czy proroka. Czasami mamy więcej do nauczenia się od ludzi prostych niż uczonych. Niekiedy naszymi nauczycielami bywają zwierzęta. W znanym talmudycznym traktacie "Pirke Awot" ("Sentencje Ojców") czytamy, że krtań oślicy i jej zdolność mówienia zostały stworzone przed Szabatem poprzedzającym akt Stworzenia świata. Osiołek powstał po to, by sprawić radość Bogu.

Są tacy, którzy powiadają, że cała ta opowieść dotyczy skruchy. Gdy Balaam zobaczył swoje winy, pojął zło, które chciał uczynić, padł wtedy na twarz. Pobłogosławił lud i wygłosił wielką pieśń pochwalną Izraela. Dlaczego jednak tak długo nie widział anioła? Odpowiedź może być prosta. Prorok nie zauważył wysłannika Boga, bo zaślepiły go pieniądze, pycha, poczucie swej wielkości. Zaślepienie może wynikać z wiary we własną siłę lub z nienawiści.

Tak czy inaczej, oglądamy w Biblii ciekawy spektakl. Cała długa opowieść dotyczy Izraelitów, ale dzieje się poza ich wiedzą i wzrokiem. Oni są daleko. Nic im nie wiadomo ani o staraniach króla Balaka, ani o słowach osła. Wszelkie zabiegi - składanie ofiar, czary, złorzeczenie, nawet błogosławieństwa - nie miały wpływu na los Izraela. Nie zagroziły jego pochodowi. Zagroziło im zupełnie coś innego.

Zaraza i słabość duchowa przyszły od miejscowych kobiet, z którymi zadawali się Żydzi. Za duchowe porażki odpowiadają sami przed sobą i przed Bogiem. Nikt poza nimi nie jest za nie odpowiedzialny. Nikt z ludzi nie jest władny ich przekląć. Razem z poznawaniem nowych kobiet przyszła idolatria, składanie ofiar lokalnym bożkom. Opowieść kończy się zresztą straszliwą sceną zabójstwa. Pinchas oburzony widokiem publicznego nierządu włócznią uderzył w genitalia Izraelity i łono Madiantki. Akt zabójstwa nieuprawomocniony decyzją sądu jest skądinąd grzeszny. Pachnie samosądem. Przestaje być takim, gdy zabójca działa w sytuacji ekstremalnej i publicznego deptania norm Boskiego prawa.

Historia ta zawiera istotny nakaz do dzisiaj bardzo silnie podtrzymywany: Żydzi nie mogą zawierać małżeństw z osobami spoza własnego ludu. Bo zwykle mieszane związki kończą się odstępstwem od wiary. Tym bardziej ta zasada stawała się wówczas pilna, ponieważ lud wychodził ze swej osobności, kończył się czas jego wędrówki i osiedlał się między innymi nacjami i obcymi kobietami na ziemi sobie obiecanej.

PS. "Osłami Pana Boga" nazywają ultraortodoksi w Izraelu tych, którzy płacą podatki i utrzymują setki tysięcy nabożnych i niepracujących Żydów...

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej