Ale nas zbaw ode złego

Olę od małego uczono chronić się przed szatanem. Nie nauczono jednak bez niego żyć.

Reklama

Ładowanie...

Ale nas zbaw ode złego

03.08.2020
Czyta się kilka minut
Olę od małego uczono chronić się przed szatanem. Nie nauczono jednak bez niego żyć.
JOANNA RUSINEK
D

Do Lewiatana dalej tak średnio chodzę. Latami wierzyłam, że to imię demona. Z muzyką oswajam się bardziej. Jeśli teksty są wulgarne albo sprośne, wyłączam. Kiedyś dostałam na kartce spis wykonawców, których nie wolno słuchać: Sting, AC/DC, Pink Floyd, takie tam. Znałam zasady i widziałam wtedy w swoim życiu głęboki sens. A teraz? Zarabiam fajną kasę, mam super pracę w start-upie. Czy to jest takie fajne? – pyta Ola, wzruszając ramionami.

Tamten rozdział zamknęła trzy lata temu, ale przeszłość ciągle wraca. Wraca, gdy Ola ma katar, a mama ostrzega: „To dlatego, że mieszkasz z chłopakiem”. Gdy brat zabrania jej śpiewać psalmy na swoim ślubie. Gdy tata nie mówi nic. Wróciła też na pierwszej randce z Marcinem. Kiedy rozmawiali, dostał SMS-a. Zastygł. Pokazał jej. Przeczytała: „Uważaj”.

Przeszłość wraca – jakby nie wierzyła, że Ola przestała się bać.

Więcej niż inni...

21313

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]