Aby spełniły się sny

25.05.2003

Czyta się kilka minut

Artykuł „Powrót siedmiu oficerów” (,,TP” nr 17/2003) Jacka Antczaka, dotyczący czaszek ukrywanych przez wiele lat przez prof. Bolesława Popielskiego, budzi nadzieję, że po 60 latach od wykrycia w Katyniu grobów polskich oficerów pomordowanych przez Sowietów, zagadka, do kogo one należą, zostanie rozwiązana. Pracownikom Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej we Wrocławiu życzę z całego serca sukcesu w rozwiązaniu tej zagadki, a pani Janinie Buczyłko z domu Błaszczkiewicz, by spełniły się jej sny.

W drugiej połowie sierpnia 1939 r. byłem przypadkowym świadkiem odjazdu z Kielc grupy zmobilizowanych rezerwistów, mieszkańców Pińczowa i okolic. Odjeżdżali ciężarówką z odkrytą skrzynią sprzed apteki pana Władysława (nie Włodzimierza, jak podano w artykule) Błaszczakiewicza na rynku. W pewnym momencie dostrzegłem wychodzącego z apteki pana Błaszczakiewicza w towarzystwie żony. Pożegnał się z nią i wszedł do ciężarówki, która odjechała w stronę Kielc. Z jego synem Marianem ukończyłem gimnazjum i liceum im. H. Kołłątaja w Pińczowie (1946). Potem nasze drogi rozeszły się. Niemniej czasem spotykaliśmy się, jak również z jego siostrami bliźniaczkami. Panią Janinę, najmłodszą z rodu, również pamiętam.

W okresie Wielkanocy 1943 r., w wydawanej przez okupanta w Krakowie gazecie w języku polskim, ukazały się pierwsze wiadomości o mordzie katyńskim i pierwsze listy ekshumowanych ciał oficerów polskich. Było wśród nich nazwisko pana Błaszczakiewicza. Później stałem się posiadaczem wydanej przez Niemców książki „Amtliches Material zum Massenmord von Katyn”, Berlin 1943. Nazwisko aptekarza figuruje na s. 237, pod nr. 2649. Podczas ekshumacji znaleziono: dowód oficera rezerwy, jedno pismo wojskowe, zaświadczenie szczepienia, zaświadczenie o odbytym przeszkoleniu w obronie przeciwlotniczej. Na s. 289 zamieszczono zdjęcie prof. Buhtza, demonstrującego europejskim lekarzom z zakresu medycyny sądowej identyfikację zwłok wybranych przez niego podczas ekshumacji.

Pan Błaszczakiewicz nie był jedyną ofiarą mordu katyńskiego, wywodzącą się z Pińczowa i ziemi pińczowskiej. W sanktuarium Matki Bożej Mirowskiej ojców franciszkanów w Pińczowie znajduje się kaplica Golgoty Wschodu - 1940, a w niej tablica z nazwiskami osób, których szczątki kryje „nieludzka ziemia”. Wśród osób, którym ją poświęcono, jest również nazwisko śp. Władysława Błaszczakie-wicza.

ZENOBIUSZ M. BEDNARSKI (Olsztyn)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 21/2003