Reklama

Ładowanie...

Karnawał wenecki i przepis na zabaione

13.02.2023
Czyta się kilka minut
ADOBE STOCK
S

Sto tysięcy ludzi, a za tydzień przyjedzie jeszcze więcej, zmywam się stąd na razie! – rzucił na odchodnym wenecki znajomy, którego udało mi się w ostatniej chwili złapać na aperitif, zanim pognał na dworzec slalomem przez karnawałową ciżbę. Zostałem jeszcze chwilę przy stoliku, nareszcie na zewnątrz (sezon ogródkowy uważam za otwarty), dojadając trójkątne kanapki kryjące w pulchnym wybrzuszeniu składniki z tysiąca i jednej nocy. Owe tramezzini znaleźć już można mniej więcej wszędzie, ale tylko tutaj umieją osiągnąć szczyty sztuki kanapkarskiej (niesłusznie pomiatanej jako zajęcie dla rodziców szkolnej dziatwy) i zrobić je tak napęczniałe, że widziane od strony rozcięcia mają prawie okrągły przekrój.

Nie mogłem przesadzać z ilością, bo czekał mnie obchód po cukierniach. Na ogół nędzne w porównaniu z austro­- ­-węgierskimi, w szczycie karnawału wydają z siebie bodaj...

6273

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]