Żonaci księża na Wyspach Brytyjskich?

Proboszcz katolickiej parafii św. Tomasza Morusa w Coventry, ks. Philip Gay, po 25 latach pracy postanowił się ożenić.

29.05.2017

Czyta się kilka minut

Zgodnie z prawem kanonicznym został wydalony ze stanu kapłańskiego. Przypadek ten nie byłby szczególny – rezygnacje z kapłaństwa zdarzają się w każdym lokalnym Kościele – gdyby nie fakt, że na jego miejsce przyszedł ks. Stephen Day, który jako były anglikanin jest żonaty i ma troje dzieci. Takie paradoksalne i coraz częstsze sytuacje stawiają w nowym świetle problem celibatu księży.

Święcenie żonatych mężczyzn „musi zostać otwarcie zbadane w Kościele w Anglii i Walii” – postuluje emerytowany biskup Portsmouth Crispian Hollis. W rozmowie z „National Catholic Reporter” brytyjski hierarcha zaznaczył, że nie walczy o to, by celibat stał się opcją do wyboru. „Chcę, abyśmy mogli święcić odpowiednich mężczyzn żonatych, a to już zupełnie inna sprawa” – powiedział. Bp Hollis postuluje utworzenie odpowiedniej komisji, która zbadałaby taką możliwość – jak się wyraził – „w nowej sytuacji”, czyli po przyjęciu przez Kościół katolicki dużej liczby żonatych księży anglikańskich.

Na pewno dyskusję o celibacie ożywiła niedawna wypowiedź Franciszka dla niemieckiego dziennika „Die Zeit”. „Kościołowi zawsze chodzi o to, aby rozpoznać właściwy moment, kiedy Duch Święty czegoś żąda. (…) Musimy zastanowić się nad tym, czy »viri probati« są możliwością. Potem musimy też określić, jakie zadania mogą przejąć, np. w bardzo odległych parafiach” – powiedział w marcu papież, jednocześnie sprzeciwiając się propozycji, aby sprawę celibatu pozostawić wolnej decyzji kandydata do stanu kapłańskiego.

Przeciwko wyświęcaniu viri probati podnosi się „argument finansowy” – parafia zostałaby obarczona obowiązkiem utrzymania rodziny kapłana. W dyskusji, która już toczy się w Wielkiej Brytanii, wskazuje się jednak, że ten argument można rozbroić przez postulat wyświęcania mężczyzn niezależnych finansowo, np. będących już na emeryturze. Wówczas jednak należałoby zmienić myślenie o parafii. Zauważa się, że ksiądz nie musi być „od wszystkiego” – zarządzanie parafią powinno leżeć w gestii świeckich, żonaty duchowny odpowiadałby przede wszystkim za sprawowanie liturgii.

Na razie Kościół katolicki na Wyspach Brytyjskich próbuje spadek powołań niwelować łączeniem parafii. Podnoszą się jednak głosy, że nie jest to działanie uczciwe. Kiedy na przykład 60-letni proboszcz, który myśli już o zbliżającej się emeryturze, dowiaduje się, że jego parafia zostanie powiększona o dwie sąsiednie, może czuć się zawiedziony. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2017