Reklama

Ładowanie...

Zawód: podróżnik. Mateusz Waligóra o samotnej wyprawie na biegun południowy

20.02.2023
Czyta się kilka minut
MATEUSZ WALIGÓRA: Regularnie płaczę na wyprawach. Bo emocje związane z samotnością działają najsilniej. To one uzależniają mnie od bycia w drodze. Przecież w pustyni można przeglądać się jak w lustrze.
Mateusz Waligóra w drodze na biegun południowy, grudzień 2022 r. MATEUSZ WALIGÓRA
A

ANDRZEJ MUSZYŃSKI: Masz w ogóle ochotę rozmawiać? Po samotnej wędrówce na biegun południowy?

MATEUSZ WALIGÓRA: Tak, dalej mam. Nic innego teraz nie robię, tylko gadam o tej historii, ale nie czuję się jeszcze szczególnie wyprany, więc śmiało...

Nie brakowało rozmów w drodze na biegun?

Dobrze znoszę samotność.

Nawet wieczorami? Podobno słuchałeś audiobooków.

Podczas wyprawy, na Antarktydzie, wszystko odbywa się z zegarkiem w ręku. Bardzo chciałbym mieć czas, który mógłbym spożytkować na coś innego niż marsz, ale jestem raczej powolnym narciarzem. Warunki, w szczególności w pierwszej części drogi, były szalenie wymagające – silne opady śniegu, które nie są spotykane o tej porze roku. Anomalia. Poza tym bardzo słaba widoczność, tzw. whiteout, w trakcie którego nie odróżniasz żadnych charakterystycznych...

15796

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]