Zagrajmy to jeszcze raz, droga Pani Schubert
Zagrajmy to jeszcze raz, droga Pani Schubert

Miłość wciąż pozostaje tematem tyleż modnym, co stygmatyzującym, dobrym dla twórców marzących o masowym odbiorcy, gotowym zapłacić za obecność na listach bestsellerów nieobecnością na kartach historii literatury. Dzieje się tak zapewne z wielu rozmaitych przyczyn, acz faktem jest, że – oddaję tu głos Agacie Bielik-Robson – „w eleganckim wykształconym Towarzystwie nie wypada dobrze mówić o miłości. (...) Śpiewa o niej cała popkultura, opiewają ją komiksy, wielbią opery mydlane. Tymczasem tzw. kultura wysoka wyraża się o niej albo pogardliwie, albo w ogóle milczy”.
Jak z tym „porażającym banałem” radzi sobie Ewa Lipska? Pytanie jest zasadne, bo tytuł jej najnowszego tomu „Miłość, droga Pani Schubert... ” od niego właśnie każe zacząć.
MIŁOŚĆ DLA ZAAWANSOWANYCH
Miłość nigdy nie była dominującym tematem liryki tej autorki. Statystycznie rzecz ujmując,...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]