Wszystkich Świętych 2022: żywi w potrzebie

Pisanie tekstów na Wszystkich Świętych, czyli w bezpośrednim sąsiedztwie Dnia Zadusznego, jest dziś ryzykowne bardziej niż kiedykolwiek. Bo giną ludzie.

24.10.2022

Czyta się kilka minut

 / GRAŻYNA MAKARA
/ GRAŻYNA MAKARA

Giną obrońcy Ukrainy, giną ich przeciwnicy, ci przekonani lub nieprzekonani (ostatecznie co za różnica, jeśli giną niepotrzebnie). Ale nie o tym miałem pisać. Wszystkich Świętych jest świętem ludzi zbawionych, ale nie kanonizowanych. Jest ich oczywiście więcej i są nie mniej ważni, a może czasem ważniejsi od tych publicznie uznanych i ogłoszonych. Święci ludzie, których życie było po myśli Stwórcy. Więc niekoniecznie rzymscy czy nierzymscy katolicy. Niewiele wiemy o sposobie myślenia Boga, o tym, kto ostatecznie zostaje zbawiony. Restrykcyjne koncepcje ustępują miejsca coraz bardziej powściągliwym hipotezom. Jedno jest niezmienne: kryterium świętości jest miłość (z którą zresztą też kombinujemy, jak tylko można, zostawiam jednak to wszystko, by napisać o tym, co nie budzi wątpliwości).


SABINA JAKUBOWSKA, pisarka, badaczka historii lokalnej: Jesteśmy potomkami tych, którzy przeżyli pańszczyznę i cholerę, wizytacje biskupów i przemarsze wojsk, wojny i kometę na niebie. Niektórych to nie zabiło, tylko wzmocniło.


 

Ta miłość wierzy w człowieka, nawet jeśli ma słuszne powody do niewiary. Nie chodzi o naiwność czy łatwowierność, ale o surową miłość, która potrafi odmówić spełnienia oczekiwań, a jednocześnie spełnia oczekiwania mogące się wydawać wygórowanymi.

Obecność ludzi w potrzebie każe nam zweryfikować własne potrzeby. To już nie jest etap pozbywania się rzeczy zbędnych, zawalających miejsce w szafie, ale refleksji, co rzeczywiście jest nam potrzebne, i podzielenia się z potrzebującymi. Sprawa jeszcze poważniejsza jest z pieniędzmi. Kiedy tym, co się posiada, można się dzielić, a kiedy nie? Kiedy dopuszczalne jest szaleństwo, ogołocenie, a kiedy nie? Kiedy i czego mogę pozbawić tych, którzy liczą na mnie? Jak dalece wolno mi nie zachować materialnej rezerwy na sytuacje niespodziewane? Bałbym się tu uniwersalnych odpowiedzi, dobrych na każdą sytuację.

Albo czas… ile można go darować ludziom w potrzebie? Oczywiście, jedni mają go więcej, drudzy mniej. „Teraz dziś” może nie być podobne do „teraz jutro”. Dlatego do pomagania potrzeba wielu ludzi. Było wiadomo, że ich pierwszy nabór się wyczerpie, że taka powszechna mobilizacja, jaka pojawiła się na początku, po agresji na Ukrainę, na dłuższą metę się nie utrzyma. Dlatego ci, którzy wciąż ofiarowują swój czas, są tak ważni.


Michał Kuźmiński: Dzięki digitalizacji i tysiącom wolontariuszy można bez ruszania się z miejsca zacząć poszukiwania rodzinnej historii. I przywracać pamięć o dalekich bliskich.


 

Pomoc okazana Ukrainie przez Polaków jest niezwykła, wręcz niespodziewana. Być może dzięki niej problemy w gruncie rzeczy nie do rozwiązania zostają wreszcie jakoś rozwiązane. Nie pozwólmy tego popsuć. Cokolwiek się stanie, niech pozostaje faktem, nowym fundamentem.

Jednak dobiegnie końca okres „gratisowego” pobytu uchodźców. Co z tymi, którzy nie znaleźli zatrudnienia? A problem szkół, który jest zaledwie w pierwszym stadium rozwiązania? Postępująca drożyzna czyni to wszystko jeszcze bardziej skomplikowanym, a przecież nie da się w tym momencie rozłożyć rąk w geście bezradności i powiedzieć, że zrobiliśmy, co się dało, i teraz już koniec z pomocą, musicie sobie dawać radę sami.

Weszliśmy w sytuację śmiertelnie poważną i zamknąć jej zarządzeniami (może i koniecznymi) się nie da. Ciąg dalszy nastąpi i zadecyduje, czyśmy jej sprostali. ©℗


Piotr Sikora: Tylko to, czego jest mało, może mieć wielką wartość. Jak sól w średniowieczu. Jak chwila życia – w każdej epoce.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 44/2022