Wojny nie będzie!

Od kilku tygodni w Izraelu jednym z najpopularniejszych towarów są maski przeciwgazowe.

03.09.2012

Czyta się kilka minut

Co bogatsi mieszkańcy zaczęli budować w swych domach i apartamentach specjalne bezpieczne pokoje, odporne na atak rakietowy z Iranu. W większych miastach rząd adaptuje też parkingi podziemne na schrony. Można rzec, że przygotowania do wojny idą pełną parą. Czyżby?

Paradoksalnie fakt, że od kilku miesięcy premier Benjamin Netanyahu oraz minister obrony Ehud Barak zapowiadają atak prewencyjny na irańskie instalacje atomowe, może oznaczać, iż wojny nie będzie. Wielu analityków wojskowości uważa bowiem, że nikt przygotowujący nalot (którego sukces zależy od zaskoczenia), nie trąbiłby na ten temat na lewo i prawo. Być może więc fala rządowych zapowiedzi jest tylko ostatnim aktem wojny propagandowej, która ma zmusić Iran do zawieszenia na kołku programu atomowego. A także wymusić na USA ostrzejsze stanowisko wobec ajatollahów. Barack Obama oraz szefowie Pentagonu są dziś zdecydowanie przeciwni nowej wojnie, która byłaby o wiele trudniejsza niż najazd na Afganistan czy Irak. Amerykanie uważają też, że władcy współczesnej Persji nie podjęli ostatecznej decyzji w sprawie budowy bomby i mają tak wielki problem z sankcjami, że w końcu pójdą na kompromis z ONZ.

Również w samym Izraelu przybywa przeciwników ataku. „Jastrzębią” taktykę rządu krytykują zarówno prezydent Szymon Peres, jak i duża część generalicji oraz szefostwa Mossadu. Przy tak silnej opozycji ciężko uwierzyć, by w najbliższych miesiącach wybuchł otwarty konflikt zbrojny [o napięciu na linii Tel Awiw–Teheran czytaj także w tekście Patrycji Bukalskiej na str. 23 – red.].

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jako reporter rozpoczynał pracę w dzienniku toruńskim „Nowości”, pracował następnie w „Czasie Krakowskim”, „Super Expressie”, czasopiśmie „Newsweek Polska”, telewizji TVN. W lutym 2012 r. został redaktorem naczelnym „Dziennika Polskiego”. Odszedł z pracy w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2012