Wojna twardzieli

Idą łeb w łeb. I tak będzie aż do 2 listopada, kiedy to Amerykanie zdecydują, kto ma być ich prezydentem: George W. Bush, niestrudzony bojownik w walce z terroryzmem, czy senator z Bostonu i weteran wojny wietnamskiej John F. Kerry?.

08.08.2004

Czyta się kilka minut

Zakończona w Bostonie Konwencja Partii Demokratycznej ani na jotę nie przybliża nas do odpowiedzi na to pytanie. Pokazała natomiast, że główny spór o Biały Dom nie będzie dotyczył polityki wewnętrznej, ale spraw bezpieczeństwa i polityki międzynarodowej. Nie dziwi więc, że Kerry swoje przemówienie - może najważniejsze w życiu - zaczął salutując: “Nazywam się John Kerry i melduję gotowość do służby". Wzbudził tym aplauz tysięcy delegatów. Wspomniał też swoją bohaterską postawę w Wietnamie. Przekonywał: “Nigdy nie zawaham się użyć siły, gdy będzie to potrzebne. Nie dam żadnemu obcemu państwu czy instytucji prawa weta w sprawie naszego bezpieczeństwa". Jednak siły, jaką dysponuje Ameryka, Kerry chce używać roztropnie. Dlatego, nawiązując do sytuacji w Iraku, mówił: “nigdy nie wyślę żołnierzy na wojnę bez jasnego planu zabezpieczenia pokoju".

O tym, kto będzie następnym prezydentem, zdecydują wyborcy dziś jeszcze niezdecydowani. Jedno jest pewne: musi on zminimalizować ryzyko powtórki tragedii 11 września i ograniczyć zagrożenie terroryzmem, musi wiedzieć, jak wyjść z twarzą z irackiej wojny. Nowym lokatorem Białego Domu będzie więc ten, kto przekona Amerykanów, że jest większym twardzielem. Pytanie tylko, czy tak silnej i twardej Ameryki potrzebuje świat.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 32/2004