Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Prezydent Władimir Putin wrócił z kilkudniowej wizyty w Ameryce Łacińskiej. Na Kubie spotkał się z braćmi Castro (na zdjęciu z Raulem, który w 2008 r. przejął władzę po Fidelu) oraz ogłosił, że daruje temu krajowi 90 proc. długu zaciągniętego w czasach ZSRR. W jednym z wywiadów zadeklarował, że Rosjan „inspiruje” walka narodów całego regionu „o suwerenność i prawo do samostanowienia”, co odczytano jako aluzję do sytuacji na wschodniej Ukrainie, gdzie rosyjscy separatyści oficjalnie odwołują się do obu tych wartości. W Buenos Aires Putin poparł ideę tzw. multilateralizmu, czyli świata „wielobiegunowego”, którego ważną częścią ma być Ameryka Łacińska, oraz uznał Argentynę za strategicznego partnera. W Rio de Janeiro oglądał finał mundialu – Rosja będzie gospodarzem następnych mistrzostw świata.