Wilki i zające (kwadrofonia 2015)

Wejdą? Nie wejdą? Znów cała Polska zadaje sobie owo pytanie...

27.04.2015

Czyta się kilka minut

Nocne wilki – postrach. Nocznyje wołki. Postrach straszliwy w liczbie 20-30 zamierza przejechać tranzytem do Treptow. Od Moskwy przez Mińsk, Brześć, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau i Karlshorst do Berlina. Rocznicowookrągły szlak zwycięstwa – wiadomo. Na czele operacji „Chirurg”, co to z Władimirem Władimirowiczem jeździ ramię w ramię (Putin na trójkółce akurat). Chcą zbrukać polskie drogi, co to o nich serial nawet był patriotyczny.

Więc dwudziestu, aż dwudziestu, może aż trzydziestu. Zaćmili wszystkie niusy od tygodnia. Będą siać terror mentalny oraz przemoc symboliczną. Mają hałaśliwie przejechać przez serce polskiej racji stanu. Najwyższe czynniki RP postanawiają dać odpór, a na nas, maluczkich, szare myszki pod miotłą, cichych piechurów, rowerzystów, kierowców kat. B najwyżej... blada bojaźń pada. Ale nie na wszystkich... Aż tu nagle, okazuje się, że nic nie jest czarno-białe (nawet motocyklista), że nasi na wskroś biało-czerwoni bajkerzy na Jasnej Górze bronili tamtych bajkerów, dając z wysoka głośny odpór wrażej propagandzie: „Potwierdzamy naszą solidarność ze wszystkimi motocyklistami świata, zapewniamy na terytorium Polski bezpieczeństwo i gościnność. Dziś, kiedy funkcjonariusze gazet i telewizji polskojęzycznych, posługując się kłamstwem, realizując antypolskie cele, rozpętali nieznaną dotychczas w polskiej tradycji, polskiej kulturze nagonkę na naszych gości, motocyklistów rosyjskich, zachęcając wręcz do fizycznej wobec nich przemocy, oświadczamy: motocykliści rosyjscy przez Polskę przejadą bezpiecznie”. Cytat przydługi, ale smaczny – jak słowiańska grochówka po ostrej, bratniej jeździe szprycha w szprychę. Cytat przydługi, ale dosadny – niczym woń palonej gumy.

My jeździmy na motorach – oni jeżdżą na motorach... Czyli „rockersi wszystkich krajów, łączcie się!” i przejeżdżajcie. To może pójdźmy dalej,wspólnotowo: „Czołgiści wszystkich krajów, łączcie się!”.
Co na to posiadacze skuterów, tzw. modsi? Nu, pagadi! ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru TP 18/2015