Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ohydne, budzące moralny sprzeciw pomówienia, które spadły na premiera ze strony części opozycji – o współudział w zbrodni smoleńskiej, a co najmniej o współsprawstwo – przykryły wielu Polakom prosty fakt, że premier pomylił się w ocenie intencji i praktyki działania neoimperium rosyjskiego także w bolesnym roku 2010. Z kolei w 2014 r. budzimy się zaniepokojeni, że nie mamy żadnej tarczy, skutecznej armii i wystarczających sił rezerwy.
Jest symptomatycznym objawem konsekwencji Unii Europejskiej, że właśnie takiego polityka obrała sobie na tzw. prezydenta. No cóż, Unia tak samo się myliła, tak samo okazuje się bezradna i tak samo nie ma światu do zaoferowania nic, poza własnym lękiem i wyrazami bezsilnego oburzenia.