Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pewnie dlatego nie udało mu się zrobić kariery popowej gwiazdki. Przekonujący stał się dopiero, gdy sięgnął po bluesa i soul, porywając tłumy na Woodstocku. Lista jego największych przebojów to głównie covery: utwory Beatlesów, Raya Charlesa czy The Lovin’ Spoonful. Nikt jednak tego Cockerowi nie wytykał. Jego zaangażowanie, sceniczna ekspresja i niepodrabialny głos sprawiały, że wyciągał z tych piosenek coś nowego. Dlatego właśnie Paul McCartney, żegnając przyjaciela, dziękował mu za uczynienie „With a Little Help From My Friends” hymnem muzyki soul. Wymagało to przecież nie tylko brawury, ale i nie lada wrażliwości. I Cocker takim właśnie był: czułym barbarzyńcą.