Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Taką zmianą jest objęcie urzędu przez nowego substytuta do Spraw Ogólnych w Sekretariacie Stanu. Dotychczasowy, abp Fernando Filoni, został prefektem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. Nowy substytut, abp Giovanni Angelo Becciu (62 l.) od 35 lat pracuje w papieskiej służbie dyplomatycznej. Związany z ruchem Focolarich, pracował w nuncjaturach w Afryce, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, Francji, USA; w 2001 r. został nuncjuszem w Angoli oraz na Wyspach św. Tomasza i Książęcej. W marcu 2009 r. organizował wizytę Benedykta XVI w Angoli. Cztery miesiące później Papież powierzył mu trudną placówkę na Kubie.
Teraz objął jedno z kluczowych stanowisk w Watykanie.
Sekretariat Stanu jest dykasterią najściślej współpracującą z Papieżem. Substytut (rodzaj ministra spraw wewnętrznych) kieruje Sekcją Ogólną, która koordynuje pracę wszystkich kongregacji Kurii, redaguje i przekłada papieskie dokumenty, prowadzi papieską korespondencję, zajmuje się wysyłaniem błogosławieństw, wykonuje czynności związane z nominacjami. Do niej należy rozwiązywanie problemów prawnych, zarządzanie personelem Kurii i nuncjatur, sprawy protokołu, organizowanie wizyt głów państw, zarządzanie watykańskimi środkami przekazu i archiwami. Na biurko substytuta trafia większość spraw Stolicy Apostolskiej, od zatrudnienia portiera po nominację nuncjusza. Substytut regularnie spotyka Papieża, towarzyszy mu w podróżach; jest pasem transmisyjnym między nim a Kurią.
Czym się wsławił nowy substytut? Na Kubie wsparł przekazanie władzy Raulowi Castro. Zabiegał (ponoć skutecznie) o zwolnienie wielu więźniów politycznych. Doprowadził do złagodzenia polityki wobec Kościoła, poszanowania wolności religii, dostępu katolików do mediów, budowy nowych świątyń. Otrzymał zgodę na przybycie misjonarzy.
Jak wygląda "polityka wschodnia" Watykanu na Karaibach? Wyraźnie dąży do łagodzenia napięć między Kościołem a państwem na Kubie, nie wraca do przeszłości, dążąc raczej do osiągnięcia konkretnych rezultatów. Trzy lata temu najbardziej bojowi biskupi (diecezji Pinar i Rio de Santiago de Cuba) odeszli na emeryturę i zostali zastąpieni bardziej spolegliwymi. Styczniowa wizyta sekretarza stanu kard. Tarcisia Bertonego rozczarowała kubańskich katolików. Zabrakło ich zdaniem jakiejkolwiek krytyki reżimu, nie padło ani jedno słowo o wolnościach, których są pozbawieni, ani o więźniach politycznych. Kardynał ograniczył się do krytyki... Stanów Zjednoczonych z powodu embarga.
Ostatnio było słychać głosy o złym funkcjonowaniu Kurii Rzymskiej. Zależy ono od sekretarza stanu, ale może bardziej jeszcze od substytuta.