Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Przewozy regionalne. „Pewien młody człowiek próbował stworzyć w Opolu pismo (...) W tym celu prowadził rozmowy z Reprezentantem Władz lokalnego Koła ZLP. Pewnie liczył na pomocną dłoń, poradę lub chociażby słowa otuchy i deklaracje wsparcia. W pewnym momencie Reprezentant Władz zadał pytanie: – A ilu lokalnych twórców macie Państwo zamiar publikować co numer? Ile procent numeru będzie dla nas? Tutaj młody rozmówca Przewodniczącego lekko się zmieszał (...) i odpowiedział coś w stylu: – O tym zadecyduje redakcja i jakość przedłożonych tekstów... Na to Reprezentant Władz lekko poczerwieniał i warknął: – Pan chyba żartuje, my mamy 76 członków, a wasze Stowarzyszenie ilu? Piętnastu?” – tak w anegdotycznym skrócie kłopoty, jakie powstają zwykle w regionalnych środowiskach twórczych, opisuje Radosław Wiśniewski, redaktor naczelny ukazującego się w Brzegu kwartalnika „Red.”. Najnowszy (2/2012) numer pisma ukazuje się pod hasłem „przewozy regionalne” i poświęcony jest m.in. tematowi rozumienia kultury lokalnej – zwłaszcza tego rozumienia, jakie jest zwykle udziałem lokalnych władz, decydujących o przyznawaniu dotacji i nagród kulturalnych. Znajdziemy tu jednak także zgoła „nieregionalne” przekłady autorstwa Jacka Gutorowa i Pawła Marcinkiewicza, liczne prezentacje poetyckie oraz rozmowę z Tomaszem Różyckim. Autor „Bestiarium” mówi m.in.: „Josif Brodski był wyrazicielem takiego zdania, dotyczącego pisania wierszy, że dopóki rzecz nie zostanie opublikowana, dopóty trwa taka relacja bardzo ścisła między autorem a wierszem. Kiedy wiersz zostaje opublikowany, wtedy on odchodzi zupełnie, zaczyna żyć swoim życiem. I właściwie po to, żeby on nabrał siły, żeby stał się wierszem, musi być opublikowany, bo wtedy dopiero następuje relacja, z czego się też wiersz składa. To znaczy z relacji między czytelnikiem a tekstem samym. Dopóki tego nie ma, to ten wiersz jest niepełny”.
Oscary. O przyznawanych po raz 85. nagrodach Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej pisze w tym „TP” Anita Piotrowska.
Cezary. Po raz 38. przyznano francuskie nagrody filmowe – Cezary. Najwięcej otrzymała „Miłość” Michaela Hanekego: dla najlepszego filmu, za reżyserię, scenariusz oraz dla pary głównych aktorów, czyli Emmanuelle Rivy i Jeana-Louisa Trintignanta. Nagroda dla najlepszego filmu zagranicznego trafiła do „Operacji Argo” Bena Afflecka.
Maliny. Bezsprzecznym triumfatorem w konkursie Złotych Malin dla najgorszego filmu roku była ostatnia część sagi „Zmierzch” – otrzymując łącznie 7 statuetek, m.in. za najgorszą reżyserię, autorstwa Billa Condona...
Herta Müller w Polsce. Laureatka Nobla z roku 2009, urodzona w Rumunii, prześladowana przez Securitate, z którą nie chciała podjąć współpracy, od 1987 r. mieszkająca w Berlinie, niemiecka pisarka gościć będzie w kwietniu w Krakowie (17 kwietnia) i Wrocławiu (19 kwietnia).