Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jednocześnie upomina się o prawo krytyki skrajnych ujęć, które płeć deprecjonują. Dokument ma charakter studyjny, a nie doktrynalny – jest skierowany przede wszystkim do nauczycieli szkół katolickich, ale także do rodziców i wszystkich zainteresowanych.
Jego zaletą jest zastosowanie trójstopniowej metody papieża Franciszka (rozeznanie – rozumienie – rozwiązanie), która pozwala m.in. docenić temat dyskryminacji ze względu na płeć, poruszany przez studia genderowe. Posiada jednak wady. Po pierwsze, nie traktuje poważnie osób rozpoznających się jako LGBTQ+. Po drugie, ignoruje wyniki nauk empirycznych wskazujące, że zróżnicowanie ludzkiej natury wykracza poza prosty schemat biblijny: „mężczyzną i niewiastą ich stworzył”.
Wygląda na to, że ciągle (łatwa) krytyka skrajnych ujęć w humanistyce służy za alibi niepodejmowania rzeczywistej (trudnej) reformy chrześcijańskiej antropologii. Stawką nie jest bowiem pokonanie jakiejkolwiek ideologii, tylko pomoc w odnalezieniu się w społeczeństwie i w przestrzeni wiary ludziom, którzy swoją płeć czują inaczej niż większość z nas. ©℗