Trup wyłazi z szafy

Nikt nie wątpi, że więzienie CIA było w ośrodku polskiego wywiadu w Starych Kiejkutach. Teraz już nie idzie o ocenę moralną – tu spory będą trwały, ale o ocenę prawną.

27.01.2014

Czyta się kilka minut

Można też mówić o odpowiedzialności politycznej – tych, którzy narazili reputację państwa na szwank. Nie chcę ich bronić, ale przypomnę, że sytuacja była szczególna. Świat w szoku po ataku terrorystów na WTC, największy sojusznik w potrzebie. Groźba nowych ataków realna. Trzeba było coś robić, żeby ratować niewinne istnienia, prawda?

No i nasi politycy powiedzieli: „tak”, a urzędnicy „tak” wcielili w życie. Przyszły pieniądze, przyleciały samoloty, przywieziono ludzi, którym – wbrew wszelkim cywilizowanym normom – robiono złe rzeczy. Willa była zamknięta na cztery spusty, co dawało komfort. Można przymknąć oczy na to, co się za czterema spustami dzieje.

Wszystko miało być okryte wieczną tajemnicą. I nikt by się nie dowiedział, gdyby Amerykanie nie puścili farby. Puścili i trup zaczął wypadać z szafy.

Warto pamiętać, że politycznie, a może i karnie, sprawa tyczy nie tylko polityków SLD, którzy mieli się zgadzać na więzienie. Ale także dwóch rządów PiS, które – w imię interesu państwa – udawały, że nic nie wiedzą. Donald Tusk był bardziej przewidujący. Oddał sprawę niezależnej prokuraturze, odpowiednie dokumenty z Agencji Wywiadu nie spłonęły, nie zostały zalane przy awarii wodociągów, ale również dotarły do śledczych. Obecny premier stanął z boku.

Ciekawe, ile osób, i jakich, dostanie zarzuty. Jak bardzo zaszkodzi to reputacji naszego kraju. Trzeba zacząć się nad tym zastanawiać i liczyć straty. Tego trupa do szafy wepchnąć się już nie da.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, felietonista i bloger „Tygodnika Powszechnego” do stycznia 2017 r. W latach 2003-06 był korespondentem „Rzeczpospolitej” w Moskwie. W latach 2006-09 szef działu śledczego „Dziennika”. W „Tygodniku Powszechnym” od lutego 2013 roku, wcześniej… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2014