Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
z każdym kolejnym słowem obwarowuję się szczelniej
w tym wierszu gdyby miał być doskonały musiałbym
w nim umrzeć wiele razy słyszałem że najważniejszy
jest człowiek więc zostawiam w wierszu szczelinę przez
którą jestem w stanie przecisnąć się ostatecznie
możesz wejść tam po to by obejrzeć mój trop
jeżeli masz odwagę możesz za mnie się zamknąć
możesz też nic nie robić.
Bibliofil
To również jest marność i przykre zajęcie.
(...) Bo nie ma żadnej czynności, ni rozumienia,
ani poznania, ani mądrości w Szeolu,
do którego ty zdążasz.
Koh 4, 8; 9, 10
Ciągle mi ciebie mało, nie sposób posiąść cię
bardziej; to tak jak z wypożyczoną książką,
którą czytało się tyle razy, lecz która
zawsze dokładniej jeszcze da się przeczytać,
przetrzymaną a wreszcie i ukradzioną, tylko
czy można naprawdę przetrzymać albo ukraść
pożyczone? Nie warto się przywiązywać, bo
zostanie z nas wszystko to, co najsłodsze, a co
nie jest z nas - przerwy w lekturze, sygnowane
plamami różnego rodzaju.
ojciec
Myślisz, że myślisz? - pyta ojciec, widząc
jak siedzę w bezruchu ze źrenicami szczelnie
otwartymi, a ja po prostu myślałem, lecz dzięki
ojcu w istocie pomyślałem, że myślę,
a potem spróbowałem pomyśleć, że myślę, że
myślę i też się udało, z tym że myślałem
mężczyznę, który siedzi w bezruchu ze źrenicami
szczelnie otwartymi, więc nie wiem, czy się liczy.
I wtedy doszło do mnie, co znaczy, że Bóg myśli,
że myśli, i na czym polega różnica między
Bogiem a mną; Bóg bowiem myśli i myśli, że
myśli jednocześnie i dobrze sobie radzi
bez cudzych złośliwości.
kamyk
byłeś negocjatorem w sprawie komputera
Atari i skutera Yamaha moją ucieczką
od zajęć ważnych choć przecież nie tak ważnych
jak Ty bywałeś prysznicem między Marią
a jakąś inną Magdą a potem nawet środkiem
antykoncepcyjnym (niespecjalnie skutecznym)
wierszem byłeś od zawsze dopiero dziś podczas
wieczornej drogi krzyżowej przez osiedle
poczułem Cię naprawdę pod postacią ostrego
kamyka na którym ukląkłem wpierw niechcący
a następnie celowo i z którym chciałem przejść
przeklęczeć resztę stacji lecz wmurowany był
w chodnik
Bierki
Od lat się oszukuję. To bardzo męczące zajęcie
oszukiwać samego siebie. Spróbuj kiedyś
rozegrać w pojedynkę partyjkę szachów tak,
by wygrać, ani przez chwilę nie będąc po czyjejkolwiek
stronie. Albo zagraj ze sobą w bierki, nie
oszukując. Oszukiwanie siebie jest sztuką, trzeba
uważać, żeby się na tym nie przyłapać. Chyba
najtrudniej udawać złego, będąc złym.
Zazwyczaj pozostaje udawać, że się udaje.
rzuć się w dół
w dzień wierny w noc niewierny
brnę w ten mój post-
modernizm.
i pieszcząc zapiekle twój stygmat
rozmyślam
czy już nas Pan wygnał.
to jak palenie dokładnie
nie wiesz od kiedy za karę
czas ci podchodzi rakiem
do gardła ale wcale
się nie boję przynajmniej
dotykam dna gdy na
pamięć w tobie gna
ruchliwe dna
z którego nic dobrego
nie będzie.
a potem spadam i w locie
znów ktoś mnie łapie na
komórkę i inną ciebie
dostaję
w prezencie.
Białe noce
Gdy byłam mała, noc się wkłuwała we mnie i wstrzykiwała
sen pod skórę.
Czasem nie mogłam usnąć, a zegar straszył, że z grubszą
tym razem igłą noc przyjdzie i wstrzyknie
mi chmurę.
Dziś, gdy już nocy nie czuję, otwieram się na nią, niech kłuje
noc obrzydliwa.
I chociaż kłuć próbuje, to jakby przelatuje
przeze mnie albo po mnie
spływa.
Przesunięcie ku czerwieni
Wszechświat się rozszerza, i coraz dalej nam do
siebie, coraz więcej kosztują nas przejazdy
środkami komunikacji miejskiej oraz rozmowy
telefoniczne. Ciała rozszerzają się w swoich
potrzebach, monotonnych jak ruch planet i krwi.
Czasami, gdy cię długo nie widzę, wydaje mi się,
że to ja jestem wszechświat, a ty jesteś wszystkim,
do czego jeszcze nie dotarł.
Wspólny właściciel
Na spacer wyszli pies z kotką,
idą razem (ona co rusz przemyka pod nim,
rozgląda się, wącha pory roku; on kroczy pewniej,
tak jakby bardziej wiedział, czego chce) własnymi
ścieżkami.
Tadeusz Dąbrowski (ur. 1979 r.) - poeta, krytyk literacki, redaktor "Toposu". Opublikował m.in. książki poetyckie "Wypieki" (1999), "e-mail" (2000), "mazurek" (2002). Mieszka w Gdańsku. Patrz także: