Ta straszna prywatyzacja
Ta straszna prywatyzacja
Czynienie z takich rzekomych czy faktycznych zamiarów zarzutu i traktowanie go jako pomówienia odzwierciedla nie tylko poziom manipulacji dokonywanej przez polityków, lecz także mistyfikacji, jakiej ulegają obywatele, w oczach których takie zarzuty mają być na tyle kompromitujące, że trzeba aż sądownie domagać się ich odwołania.
Działające w tej kwestii mechanizmy już dawno wyjaśnił i zdemaskował nieodżałowany Józef Tischner. Wskazał on, że jedną z największych deprawacji, jakich dopuścili się wobec społeczeństwa komuniści, było nauczanie i zachęcanie do używania bez posiadania. To, co prywatne, zostało uznane za służące tylko dobru właściciela, to, co państwowe, za służące dobru publicznemu. Wiara w tę rzekomą wyższość państwowego nad prywatnym okazała się jednym z najtrwalszych rezultatów komunistycznej indoktrynacji, nad czym Tischner ubolewał i co...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]