Szok z natury

Cuda" C. S. Lewisa, napisane w 1947 r. i raz jeszcze przejrzane przez autora na trzy lata przed śmiercią w roku 1963, nie są zebraniem świadectw ingerencji Bożej opatrzności czy innych wydarzeń nadprzyrodzonych.

22.06.2010

Czyta się kilka minut

Autor "Opowieści z Narnii" był profesorem literatury średniowiecznej i renesansowej oraz wybitnym znawcą kultury chrześcijańskiej, a po swoim nawróceniu także autorem licznych publikacji broniących chrześcijaństwa i właśnie odpowiedź na pytanie "Czy cuda się zdarzają?" jest przedmiotem wznowionej ostatnio w Polsce książki.

Lewis wskazuje na dwa rodzaje wiary czy dwa rodzaje przekonań, które pomagają wierzyć lub nie wierzyć w cuda. Pierwszy typ nazywa naturalizmem (poza materialnym światem nic nie istnieje). Drugi typ przekonań nazywa nadnaturalizmem - ludzie wyznający takie poglądy nie będą racjonalnie zaprzeczać istnieniu cudów.

Siła książki Lewisa leży w rozumowaniu, które może trafić do ludzi niewierzących. Lewis argumenty, którymi wspiera wiarę w cuda, mógł szlifować dzięki własnej wcześniejszej niewierze. Legenda mówi o nawróceniu Lewisa przez Tolkiena.

Główny argument Lewisa przeciwko naturalizmowi to przedstawienie zaklętego koła, w jakie wpaść musi naturalista: jeśli wierzymy tylko w istnienie rzeczy materialnych (w tym przypadku myślenie jest wynikiem działania neuroprzekaźników), nie mamy żadnej podstawy dla pewności tego przekonania. Bez punktu odniesienia wszystkie nasze myśli, przekonania, uczucia i spostrzeżenia mogą być ułudą.

Pół wieku minęło od wydania przejrzanej wersji "Cudów". Już wtedy książka budziła zainteresowanie, a dyskusje z filozofką Elizabeth Anscombe skłoniły Lewisa do przeredagowania kilku rozdziałów. W roku 2010 niektóre wywody autora zdają się być mniej aktualne, od czasu pierwszego wydania nasza wiedza zwiększyła się, warto jednak zobaczyć, jak można myśleć o wierze, nie odwołując się jedynie do emocji.

A czy cuda się zdarzają? Lewis pisze: "Siła, z jaką wpływa na nas wszechświat, bierze się z nas samych. Ludzie wrażliwi patrzą z zadziwieniem na nocne niebo, brutale i głupcy nigdy tego nie robią. Kiedy Pascala przeraziło milczenie wszechświata, to brało się ono z wielkości samego Pascala. Jeśli boimy się wielkości mgławicy, to niemal dosłownie boimy się własnego cienia. Ponieważ lata świetlne i okresy geologiczne to tylko arytmetyka, dopóki nie padnie na nie cień człowieka - poety, twórcy mitów". ?

Lewis, C.S., "Cuda. Rozważania wstępne", przeł. Krzysztof Puławski, wyd. Media Rodzina, Poznań 2010.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W „Tygodniku Powszechnym” od 2007 r. Od początku odpowiadał za profile pisma na Twitterze i Facebooku, a także za działania e-marketingowe „Tygodnika” i cyfrowe subskrypcje. Obecnie pełni funkcję Head of Digital Expansion. Pisze o tematach z zakresu… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 28/2010