Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Cracovia wygrała 1:0 po bramce Miroslava Covila, zdobytej w ostatniej minucie spotkania. „Święta wojna” – jak nazywa się mecze krakowskich klubów – to najważniejsze wydarzenie dla tutejszych kibiców. Wiedzą o tym również kapelani obu drużyn, którzy przed derbami wspólnie udzielili wywiadu „Dziennikowi Polskiemu”. – Piłkarze nie po to grają mecze, by komuś dokopać – mówił ks. Bronisław Fidelus, opiekun duchowy Wisły Kraków. Za to z kibicami bywa różnie. – Nie brakuje grzeszników, którzy chcą popsuć sportowe widowisko – tłumaczył ks. Henryk Surma, kapelan Cracovii. Po zakończeniu 188. derbów Krakowa policja poinformowała, że do większych incydentów nie doszło, choć z trybun niemal bez przerwy płynęły niecenzuralne okrzyki, a z sektora kibiców Wisły poleciało kilka petard.