Studnia Józefa
Studnia Józefa
Sytuacja oglądana z perspektywy pustej studni mogła się wydawać beznadziejna. Poczucie niesprawiedliwych zachowań braci szło w parze z odreagowywaniem brutalności tych, którzy uchodzili za najbliższych. Tymczasem Bóg potrafił okazać Swoją moc i sens na ścieżkach ludzkich absurdów. Tam, gdzie najbliżsi okazywali jedynie swe kompleksy, posłannikami Boga okazali się ostatecznie nieznani kupcy izmaelscy wiozący wonności z Gileadu. Za ich pośrednictwem Bóg skieruje uwagę Józefa w stronę nowych zadań w Egipcie i powierzy mu troskę o ratowanie przed głodem ludów, które wyglądały egzotycznie z perspektywy odległego Kanaanu.
Bez względu na to, jak mroczne i głębokie są nasze osobiste wersje życiowych studni Józefa, trzeba zawsze wierzyć w duchową bliskość dalekiego Egiptu, w którym jesteśmy Bogu potrzebni. Niezależnie od wcześniejszej dawki życiowych goryczy i...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]