Strażnik ziarna
Strażnik ziarna

Gdy kilka miesięcy po otwarciu Karmy ktoś przyszedł do niego z aeropressem, Bartek wyprosił go za drzwi. Wtedy jeszcze z trudem radził sobie z espresso, nie chciał myśleć o nowych wyzwaniach. Wkrótce oswoił się nie tylko z aeropressem, ale też chemexem i driperem. A potem założył własną palarnię.
W kawowym światku Kozina znany jest przede wszystkim z uporu i wytrwałości. Przykład? Porwał się na kupno najnowocześniejszego pieca tylko po to, żeby mieć ziarno do swojej kawiarni. – Znajomi pukali się w głowę. Kupiłem piec, który może wypalać nawet 4 tony ziarna miesięcznie, a potrzebowałem tylko 60 kilogramów – opowiada. – Po prostu lubię robić rzeczy porządnie.
Etiopskie czereśnie
Lokal na Krupniczej otworzył pięć lat temu, z partnerką Martą. Postawili wszystko na jedną kartę. Bartek: – Nie mieliśmy pieniędzy ani pojęcia o prowadzeniu lokalu. Od...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]