Zabłocie się burzy
Zabłocie się burzy

OLGA ŚWIĘCICKA: Trzy lata temu w budynku administracyjnym dawnej fabryki przy ul. Ślusarskiej otworzyłeś z Kajetanem Jasztalem Wytwórnię – warsztat i miejsce pracy twórczej. Szukaliście czegoś na Kazimierzu, ale stać Was było tylko na zapomniane Zabłocie. Dziś to prestiżowa lokalizacja.
MACIEJ CHART-OLASIŃSKI: Zmieniły się ceny, ale też liczba samochodów -– dawniej prawie ich nie było. Dzielnica przeszła podręcznikową gentryfikację. Najpierw powstały warsztaty rzemieślnicze, potem doszły studia dizajnu i start-upy, a na końcu weszli deweloperzy. Kiedy zaczynaliśmy, Zabłocie było w fazie drobnej przedsiębiorczości. Szybko jednak weszło na kolejny etap.
Etap burzenia. Punkt krytyczny to rozbiórka fabryki Miraculum latem 2015.
Wtedy też zawiązała się grupa S.O.S. Zabłocie. O wyburzeniu Miraculum wiedzieliśmy od...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]