Ładowanie...
Śmierć w ciszy inkubatorów
Takich dzieci w Polsce rodzi się co najmniej kilkaset w ciągu roku. I zwykle po kilkudziesięciu godzinach od urodzin przychodzi moment, w którym lekarze decydują o zaprzestaniu podawania leków podtrzymujących choćby ciśnienie krwi.
Etyczna “ziemia niczyja"
Jedni mówią o “niekwalifikowanych zgonach okołoporodowych", inni - wprost - o ,,eutanazji okołoporodowej". Rzecz nie trafia na pierwsze strony gazet, bo pozbawiona jest dramaturgii, która zwykle towarzyszy eutanazji ,,dorosłej", gdy nieuleczalnie chory człowiek prosi o śmierć. Tu wszystko odbywa się w ciszy inkubatorów. Mały pacjent sam nie ma głosu, jest przedmiotem debat rodziców, lekarzy. To oni podejmują decyzję, czy odłączyć go od wspomagającej aparatury, zminimalizować leczenie - a tym samym przyspieszyć śmierć. A może - jak chcą niektórzy - po prostu pozwolić mu...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Kup książkę
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]