Serce papieża

Życzę nam wszystkim w te Święta, żebyśmy lepiej rozumieli. Wtedy rozstąpią się mroki świata, nadzieja rozświetli twarze, dalecy staną się bliscy, a bliscy – najbliżsi.

14.12.2020

Czyta się kilka minut

 / Fot. Maciej Zienkiewicz dla TP
/ Fot. Maciej Zienkiewicz dla TP

Chciałbym jako podarunek pod choinkę podać na zachętę kilka fragmentów nowej książki papieża pt. „Powróćmy do marzeń. Droga ku lepszej przyszłości”. Powstała podczas kwarantanny Franciszka. W pisaniu wspierał go brytyjski pisarz i dziennikarz Austen Ivereigh (komentator BBC, autor wydanej i u nas biografii pt. „Prorok. Biografia Franciszka, papieża radykalnego”). Ta książka to ani wywiad z papieżem, ani jego spisane monologi. Jak powstawała, czytelnik może się przekonać w zamykającym ją „Postscriptum” Ivereigha. Choć oparta na klarownym schemacie: „kontempluj – rozeznawaj – proponuj”, chwilami sprawia wrażenie nieco chaotycznej, może dlatego, że jest o prawie wszystkim, jak nasze codzienne rozmowy.

„W próbach życia odsłaniasz swoje własne serce (...). Normalne czasy są jak wymiana formalności podczas oficjalnej rozmowy – nigdy nie musisz ukazywać siebie”. Nie wiem, jak ta książka ma się do tzw. zwyczajnego nauczania papieskiego, ale wiem, że w niej papież Franciszek odsłania własne serce, pokazuje siebie.

Wybrane fragmenty nie są syntezą książki, a raczej pokazaniem, co papież Franciszek myśli o kilku ważnych sprawach.

O PANDEMII: „Kryzys pandemii COVID-19 wydaje się wyjątkowy, gdyż dotyka większości ludzkości. (...). Są tysiące równie strasznych kryzysów, ale ponieważ dzieją się one gdzieś daleko od wielu z nas, zachowujemy się tak, jakby w ogóle ich nie było”. „Czasami myślenie globalne cię paraliżuje (...) Tym, co pomaga, jest skupienie się na konkretnych sytuacjach (...) nie możesz iść na peryferie w sposób abstrakcyjny; potrzebujesz konkretu. Często myślę o prześladowanych ludach (...) Szczególnym uczuciem darzę lud Rohinga. (...) W Bangladeszu tysiące ich przebywa w obozach dla uchodźców, gdzie szaleje wirus COVID-19. Wyobraź sobie, co dzieje się w obozie dla uchodźców, gdy uderza w niego wirus”. „Czasem, kiedy myślę o wyzwaniach, które są przed nami, czuję się przygnieciony. Ale nigdy nie czuję beznadziei”.

TERAZ: „Widzę teraz dużo okopów. Ludzie, którzy najwięcej zainwestowali w świat, jaki obecnie mamy, właśnie kopią okopy. Niektórzy przywódcy mówią, że tu i ówdzie można by coś przesunąć, ale tak naprawdę są zwolennikami starego systemu. Gdy mówią o »zdrowieniu«, mają na myśli położenie w przyszłości odrobiny farby, dotknięcie pędzlem swojego dzieła tu i ówdzie, a wszystko po to, by się upewnić, że nic się nie zmieni. Jestem przekonany, że doprowadzi to do jeszcze większej porażki, takiej, która może wywołać ogromną społeczną eksplozję”.

JUTRO: „Dzieją się rzeczy, których nigdy sobie nie wyobrażaliśmy. Zapaść środowiska, globalna pandemia, powrót populizmów – właśnie teraz je przeżywamy, a to, co kiedyś uważaliśmy za normalne, coraz bardziej przestaje istnieć. Myślenie, że możemy wrócić do miejsca, w którym byliśmy, jest iluzją. Próby przywrócenia dawnego porządku rzeczy to zawsze wejście w ślepy zaułek”.

FUNDAMENTALIZM. „W obliczu tej niepewności ideologia i sztywny sposób myślenia wabią urokiem, któremu musimy się oprzeć. Fundamentalizm jest środkiem do gromadzenia myśli i zachowań jako schronienia, które ma podobno ochronić człowieka przed kryzysem. Fundamentalizmy oferują ochronę ludzi przed destabilizującymi sytuacjami w zamian za pewien egzystencjalny kwietyzm. Proponują one jeden, zamknięty sposób myślenia jako substytut tego, który otwiera na prawdę. Kto szuka schronienia w fundamentalizmie, ten boi się wyruszyć na poszukiwanie prawdy. On już »ma« prawdę, a każde jej szukanie jest interpretowane jako agresja wobec jego osoby”.

NADUŻYWANIE WŁADZY. „Nie przestanę mówić ze smutkiem i wstydem, że te nadużycia [władzy] popełniali również niektórzy członkowie Kościoła. W ostatnich latach podjęliśmy ważne kroki w celu ich wykorzenienia i stworzenia kultury opieki, zdolnej do szybkiego reagowania na oskarżenia. To zajmie trochę czasu, ale jest nieuniknionym zobowiązaniem, na które musimy nalegać ze wszystkich sił. Nie może być więcej nadużyć – czy to seksualnych, czy też władzy i sumienia – ani w Kościele, ani poza nim”.

HISTORIA NIEUPIĘKSZONA. „Hańba naszej przeszłości jest częścią tego, czym i kim jesteśmy. (...) Istnieje wielkie niebezpieczeństwo we wspominaniu win innych w celu głoszenia swojej własnej niewinności (...). Spójrzmy na przeszłość krytycznie, lecz z empatią, aby zrozumieć, dlaczego ludzie przyjęli za pewnik to, co teraz wydaje nam się odrażające. I wreszcie, jeśli musimy przeprosić za błędy popełnione przez instytucje tamtego czasu, możemy to zrobić, ale zawsze mając na uwadze kontekst historii. (...) Historia jest tym, czym była, a nie tym, czym chcielibyśmy, żeby była”.

EKOLOGIA. „Istnieją ruchy ekologiczne, które zmieniają doświadczenie ekologiczne w ideologię, ale świadomość ekologiczna to po prostu świadomość, a nie ideologia. To świadomość, jaka jest stawka losu ludzkości”.

ABORCJA. „Jeśli uważasz, że aborcja, eutanazja i kara śmierci są do zaakceptowania, twoje serce nie będzie przejmowało się skażeniem rzek i niszczeniem lasów deszczowych. I odwrotnie. Tak więc, nawet jeśli ludzie będą nadal usilnie argumentować, że problemy te dotyczą różnych porządków moralnych, jak długo będą się upierać, że aborcja jest uzasadniona, ale pustynnienie już nie, albo że eutanazja jest zła, ale zanieczyszczone rzeki są ceną za postęp gospodarczy, tak długo będziemy wciąż tkwić w tym samym braku integralności, który doprowadził nas tu, gdzie jesteśmy”.

LUDZIE O WYIZOLOWANYM SUMIENIU. „Katolikom o wyizolowanym sumieniu nigdy nie brakuje powodów do krytykowania Kościoła, biskupów czy papieża: albo jesteśmy spóźnieni, albo poddajemy się nowoczesności; nie jesteśmy tym, czym powinniśmy być lub podobno kiedyś byliśmy”. „Ci, którzy deklarują, że w Kościele jest zbyt wiele »zamieszania« i że tylko takiej czy innej grupie purystów lub tradycjonalistów można ufać, sieją podziały. To samo dotyczy tych, którzy twierdzą, że dopóki Kościół nie wyświęci kobiet na dowód swojego zaangażowania na rzecz równości płci, lokalna parafia lub biskup nie mogą liczyć na ich współpracę. Są to pozornie spójne i dobrze uzasadnione powody, ale maskują one ducha wyizolowanego sumienia, które odmawia bycia uczniem Chrystusa na łonie Jego Kościoła. Ludzie ci kończą na przehandlowaniu doktryny dla ideologii, a ich przypuszczenia i podejrzenia ostatecznie prowadzą ich do snucia teorii spiskowych i patrzenia na wszystko przez zniekształconą soczewkę”.

GRZESZNA TWARZ KOŚCIOŁA. „Pomóżmy mu znowu wstać. Nie potępiajmy go ani nie lekceważmy, lecz troszczmy się o niego jak o naszą własną matkę. (...) Niestety, dzisiaj tak wielu ludzi (...) z zamkniętego świata swego oblężonego »ja« narzeka i gardzi, a czując, że ich tożsamość jest zagrożona, angażuje się w bitwy – online i osobiście – by się poczuć bezpieczniej”.

To kilka zaledwie fragmentów. Świątecznie zapraszam na spotkanie z Franciszkiem. Ta niewielka książeczka jest jak rozmowa z nim. Pomaga go zrozumieć, zrozumieć Kościół i zawiłości świata.

Życzę nam wszystkim w te Święta, żebyśmy lepiej rozumieli. Wtedy rozstąpią się mroki świata, nadzieja rozświetli twarze, dalecy staną się bliscy, a bliscy – najbliżsi. Świąteczny numer „Tygodnika” na pewno nam w tym pomoże. ©℗


CZYTAJ WIĘCEJ: BOŻE NARODZENIE 2020 >>>

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 51-52/2020