Sentencje Ojców

Wszystko, co Przenajświętsze stworzył na świecie, zbudował ku Swojej Chwale, albowiem jest powiedziane: „Wszystko, co nosi Moje Imię, stworzyłem, ukształtowałem i uczyniłem ku Chwale Mojej”...

30.07.2012

Czyta się kilka minut

...I powiedziano: „Pan będzie panował na wieki”. Rabbi Chananja, syn Aakaszji, rzecze: Chciał Święty, który jest błogosławiony, uszczęśliwić Izrael, przeto dał mu Torę i wiele przykazań; jak powiedziano: „Pan pragnął w imię sprawiedliwości Swojej, (aby Izrael) pomnażał i umacniał Torę”. (6, 11)

Pierwotnie traktat „Sentencje Ojców” miał pięć rozdziałów, szósty został dodany po wielu setkach lat. Był to dość luźny zbiór przypowieści dotyczących Tory i podstawowych żydowskich wartości. Obecnie część szósta jest traktowana jak integralna część talmudycznego traktatu i jest studiowana z tą samą nabożnością oraz uwagą, co pozostałe rozdziały.

Z poprzednich sentencji dowiedzieliśmy się, że istnieje pięć obiektów będących własnością Boga, a mających szczególny status. Były to Tora, ziemia, niebo, Abraham oraz Izrael. Każde z nich odgrywało istotną rolę w planach Boga. Były Jego, ale zarazem miały swoje odrębne istnienia. Tak jak ziemia, której pagórki i drzewa radują się Bogiem, ale też ożywiają lub czasem niszczą ludzkie siedziby. Każdy z wymienionych obiektów inaczej, właściwym dla siebie językiem, opowiada o swoim Stworzycielu.

W tej misznie/nauce cały świat, powiada się, całe stworzenie żyje jednym przesłaniem i jednemu celowi jest podporządkowane. Wszystko istnieje tylko dla Jego Chwały. On jest początkiem i kresem, powodem i spełnieniem. Poza Nim nic nie istnieje. W tej sentencji znajdujemy najpełniejsze i ostateczne wyznanie teocentryczne. On przenika wszystko swoim duchem i każda istota ludzka, każdy kamień, ptak, kot świadczą o Jego potędze i chwale. Taki obraz przeczy teologii negatywnej. Niewiedza o Bogu nie jest ani końcem, ani rezultatem naszej wiedzy o Nim. Szukamy pozytywnego pojęcia Boga jako tego, który jest odniesiony tylko do siebie samego, do swej wielkości. Odkrywamy je w słowie „Imię” – Haszem. Stoi ono ponad wszelkimi innymi nazwami Boga: Szadaj, Elochim, Adonaj. Objawia się – nazywając to w języku kabalistycznym – w Świecie Emanacji, w najbliższej Mu warstwie Jego stworzenia.

Droga od nicości, od teologii negatywnej, w tym przypadku wiedzie przez potwierdzenie. Przez akt wiary, przez wszystkie czyny, dzieła, które potwierdzają Jego wielkość i dowodzą, że wszystko, co istnieje, czerpie swoje siły, energię, znaczenie, sens tylko z Tego, Który powołał je do życia. Autorzy tej sentencji nakazują czcić Pana, ale zarazem wiedzą, że ostatecznie Chwała odsłoni się w epoce Mesjańskiej. Królestwo Boga będzie wtedy absolutne i stanie się to zniewalająco jasne dla wszystkich. Wszystkie krzywdy i cierpienia zostaną wymazane i odsunięte od stworzeń boskich. Zakończy się cykl głodu, wojen, przemocy, wyzysku.

W tej perspektywie żadna ze sfer istnienia nie posiada autonomii. Nie ma sobie tylko przypisanych i ograniczonych celów. Żadna nie posiada dość wolności i siły, by Chwałę Wiekuistego przesłonić i o niej zapomnieć. Nawet nasze szczere i zgodne z nakazami wysiłki bledną wobec wyzwania podstawowego, jakim jest usłyszenie głosu Pana, by z lękiem i podziwem zarazem Jemu tylko służyć. Jest to absolutnie zagadkowe przesłanie i wydaje się być ciężarem ponad ludzkie barki. Poddani naszym trudom życia, nie wiemy, jak mu sprostać.

W Talmudzie, gdy czytelnik natrafia na wyjątkowo trudne kwestie i nie potrafi ich rozwiązać, pojawia się słowo taiku. Dosłownie może to oznaczać „niech tak będzie”. Wiąże się z nadzieją na powtórne przyjście proroka Eliasza. On to odpowie na wszystkie pytania i objaśni niejasności. Eliasz zapowie nadejście Mesjasza i oświeceni przez niego wejdziemy – powiadają – do królestwa wieczności.

Mędrcy, którzy napisali „Pirke Awot” – „Sentencje Ojców” – mówią właśnie: tyle napisaliśmy, tyle rozumiemy ze świata, tyle możemy wyjaśnić, więcej i głębiej nie potrafimy. Nadejdzie taki czas – żywią nadzieję – że postawione problemy znajdą swoje rozwiązania. Musimy czekać spokojnie na ten czas. A na razie, powiadają starożytni rabini, nie sposób i nie potrzeba już pisać więcej.

W tym miejscu kończy się traktat „Pirke Awot”, studiowany od tysiącleci przez Żydów wszystkich krajów i denominacji.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 32/2012