Rzym bliżej Moskwy

Niezależnie od wyniku rozmów koalicyjnych między Ligą Północną i Ruchem Pięciu Gwiazd – w chwili zamykania numeru niewiadomą była tylko obsada stanowiska premiera – Włochy przysporzą sporo zmartwień Europie.

21.05.2018

Czyta się kilka minut

I to zarówno w Brukseli, jak na wschodniej flance Unii. Wynik marcowych wyborów właściwie nie pozostawiał innego wyjścia, jak współpraca dwóch największych ugrupowań populistycznych. Choć Ligę i Ruch dzieli wiele, okazało się, że ważniejszy jest potencjał antysystemowej złości, którego oba te nurty są wytworem. Złości obecnej zwłaszcza w młodym pokoleniu.

Dlatego negocjując porozumienie programowe – sygnowane w miniony piątek – oba ugrupowania łatwo znalazły wspólny język w formułowaniu postulatu większej asertywności wobec Unii w polityce fiskalnej. Z końcowej wersji dokumentu zniknął wprawdzie postulat umorzenia przez Europejski Bank Centralny włoskich obligacji (wartych, bagatela, 200 mld euro). Ale liderzy obu ugrupowań zapowiadają, że nie będą stosować się do obowiązującego w strefie euro trzyprocentowego deficytu budżetowego (choćby dlatego, że zawarte w ich porozumieniu obietnice mają kosztować ok. 100 mld euro).

Ważnym punktem programu powstającego rządu jest też sprzeciw wobec sankcji nałożonych przez Unię na Rosję. Włochy, jeden z najważniejszych krajów „starej” Unii, stają się oto „koniem trojańskim” Moskwy. Liga Północna oficjalnie współpracuje z partią Putina – i wobec faktu, że to ona będzie kreować politykę zagraniczną Rzymu, rosyjskie flirty Orbána czy wątpliwe interesy niemieckich przyjaciół Gazpromu mogą wydać się niegroźne... W czerwcu Rada Europejska ma głosować nad przedłużeniem sankcji wobec Rosji – z powodu wymogu unijnej jednomyślności ich koniec wydaje się przesądzony. ©℗

Czytaj także: Naprzód, Włochy - Paweł Bravo o ostatnich wyborach w Italii

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Zawodu dziennikarskiego uczył się we wczesnych latach 90. u Andrzeja Woyciechowskiego w Radiu Zet, po czym po kilkuletniej przerwie na pracę w Fundacji Batorego powrócił do zawodu – najpierw jako redaktor pierwszego internetowego tygodnika książkowego „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 22/2018