Rzecz o przeznaczeniu

Księga Hioba zdaniem Mojżesza Majmonidesa jest w istocie wysoce wyrafinowaną intelektualnie rozprawą o przeznaczeniu. Przyjaciele Hioba i sam Hiob są wyrazicielami odmiennych stanowisk filozoficznych.

24.09.2012

Czyta się kilka minut

Elifaz wybiera prawo i twierdzi, że Hiob został ukarany za swoje grzechy. Zachowuje tradycyjne przekonanie, powiadając, że my sami zapracowujemy na cierpienie złymi postępkami. Wina jest tylko po naszej stronie. Jesteśmy słusznie i dobrze karani. Bildad z kolei mówi, że cierpienia Joba są sprawdzianem jego charakteru i jego wiary. W ten oto sposób dostaje szansę pozyskania większej nagrody w świecie przyszłym. A nic nie jest tak ważne jak życie pośmiertne i czekające nas radości u kresu czasu. Zofar mówi: cierpienie jest skutkiem arbitralnej, nieprzewidywalnej woli Boga i nie ma po co zastanawiać się nad jego sensem. Pan dał, Pan wziął. Tylko On wie, dlaczego tak czyni. Z kolei sam Hiob – powiada Majmonides – bliski jest arystotelikom, przyjmując, że istnieje coś takiego jak ogólne przeznaczenie gatunków, ale nie sposób mówić o przeznaczeniu poszczególnych osób. Przyjął taki pogląd, bo stracił wiarę w nagrody i kary. Wszak niczym nie zasłużył na swoje poniżenie. Właściwy pogląd na temat przeznaczenia mają Elihu i Bóg.

Tu docieramy do najtrudniejszego fragmentu rozważań Majmonidesa. Nowy i znaczący w wypowiedzi Elihu jest obraz anioła, który może ocalić człowieka z objęć śmierci. On się wstawia za nami. Anioł może to uczynić tylko dwa, trzy razy w ludzkim życiu. („Lecz Bóg wybawił duszę moją, aby nie zstąpiła do dołu, a żywot mój, aby oglądał światłość. Oto wszystko to czyni Bóg po dwakroć i po trzykroć z człowiekiem”, 33, 22-23). Potem ostatnie słowo ma już śmierć. Nie wiemy jednak ze słów filozofa, kim jest ów anioł. Może są to siły natury, może intelekt praktyczny. Z kolei słowa Boga pokazują, że człowiek i Elochim są doskonale do siebie nieprzystający. Nie zrozumiemy, jak Bóg rządzi światem. Nie pojmiemy Boga. Jeśli z tym faktem się pogodzimy, łatwiej będzie nam znosić cierpienie. Jak ma się do siebie cierpienie i zrozumienie słów Wiekuistego? Majmonides powiada: człowiek potrafi ustrzec się przed cierpieniem, choć ochrona nie ma charakteru fizycznego, ale ma sens psychologiczny. Ocalenie przychodzi wtedy, gdy Hiob doskonali swój intelekt, kontemplując Boga, i oddala się od świata fizycznego tak, iż znajduje spełnienie i radość, koncentrując swoje myśli na Bogu. Musimy stanąć niejako ponad sobą, zapomnieć o swoich wrzodach, bólu, smrodzie swego ciała. Musimy porzucić strach przed śmiercią. Nasze „ja” ma się oddzielić od swej fizyczności i mieć za partnera Boga. W tym pouczeniu leży przesłanie biblijnej księgi. Pogodzenie z własnym losem oznacza przyjęcie i zrozumienie Boga.

Elihu wprowadza wątek proroctwa czy przewidywania. W Księdze Hioba czytamy: „Wszak Bóg mówi i raz, i drugi, a człowiek tego nie uważa. We śnie w widzeniu nocnym, gdy twardy sen przypada na ludzi, gdy śpią na łożu” (33, 14-15). Widzenie we śnie jest trafne, a jak pisze Majmonides, niemal cytując Księgę: „Otwiera w człowieku zrozumienie. Dyscyplinuje go i pozostawia na nim podpis Boga. Odejmuje pychę. Ocala duszę przed grobem, ratuje przed mieczem”. Tego rodzaju objawienia ukazują działanie sił przyrody. Odsłaniają moc sił zniszczenia: wichury, głodu, wojny. Elihu uczy, że tylko wtedy, gdy opiszemy i pojmiemy firmamenty niebiańskie, planety i gwiazdy, zrozumiemy, jak wpływają na nas. Podobnie znajomość zwierząt wiele nas może nauczyć. „Choć nas wyucza nad bydlęta ziemskie, a nad ptactwo niebieskie czyni mądrzejszymi” (35, 11), my patrzymy, ale nie rozumiemy, jak działają siły przyrody. Jakże więc my, którzy nie pojmujemy praw natury, możemy pojąć Boskie wyroki. Tylko przed Nim nic nie jest tajemne i ukryte. „Oczy bowiem jego nad drogami człowieczymi, a on widzi wszystkie kroki jego” (34, 21). Bóg, w interpretacji filozofa, tylko wzmacnia nauki Elihu i pokazując swoją naturalną potęgę, opisując stworzone przez siebie dzieła przyrody, w istocie ukazuje dystans między wiedzą ludzką a wszechwiedzą Boga. I nie chodzi tylko o kwestie nazywane metafizycznymi, ale o wiedzę tyczącą porządku i praw natury. My wiemy tak niewiele. Jeśli tylko sobie to uświadomimy, będziemy – powiada Majmonides – znosić nasze cierpienia ze spokojem. A zyskując spokój, będziemy mogli pełniej kochać Boga.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 40/2012