Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Kolejny dowód na wszechobecną kulturę milczenia. W Niemczech opublikowano trzeci – po Kolonii i Monachium – diecezjalny raport dotyczący wykorzystania seksualnego małoletnich przez duchownych. W opracowaniu dotyczącym Münster uwzględniono 610 poszkodowanych i 196 oskarżonych w latach 1945-2020 (4,1 proc. wszystkich księży). 40 proc. oskarżonych to wielokrotni przestępcy. Dziewięciu na dziesięciu oskarżonych nie poniosło żadnych konsekwencji karnych. Niektórzy ze sprawców zostali przeniesieni do innych diecezji lub za granicę. W procederze tuszowania przestępstw uczestniczyli wszyscy nieżyjący już biskupi, sprawujący władzę w diecezji po II wojnie światowej. Oskarżenie w jednym przypadku dotyczy także obecnego biskupa Essen, Franza-Josefa Overbecka, który wcześniej był biskupem pomocniczym w Münster. Sprawujący władzę w diecezji od 2009 r. bp Felix Genn nie podał się do dymisji (raport zarzucił mu opieszałość w reagowaniu na zgłaszane przypadki), ale obiecał, że pozostałą część kadencji poświęci zaangażowaniu w ochronę małoletnich i w reformę sprawowanej przez siebie władzy.
KOŚCIÓŁ A PEDOFILIA: CZYTAJ WIĘCEJ W SERWISIE SPECJALNYM >>>
Od dnia ogłoszenia raportu (13 czerwca) zamknięta została krypta katedry w Münster, gdzie pochowani są trzej biskupi oskarżeni w raporcie o ukrywanie przestępstw seksualnych księży. Rzecznik kurii zapowiedział, że będzie tak do czasu, aż diecezja znajdzie sposób na odpowiednie upamiętnienie ofiar.