Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Protestujący żądali najpierw wstrzymania przymusowych wysiedleń (związanych z powiększaniem stolicy) i zaprzestania dyskryminacji Amharów, największej grupy etnicznej. Potem także reform politycznych, niezależnych sądów i uwolnienia więźniów. Władze zablokowały Twittera i Facebooka, przez które demonstranci się organizowali. Do podobnych protestów, choć w mniejszej skali, dochodzi w Etiopii od ponad pół roku. 100-milionowy, rządzony autorytarnie kraj to jedno z najbiedniejszych państw świata; panują w nim susza i głód, najgorsze od 30 lat. Szacuje się, że głoduje co piąty Etiopczyk. ©℗
Na podst. DPA, RTR