Ładowanie...
Etiopia: Sto dni pokoju

Wojna w Tigraju została przerwana równie gwałtownie i niespodziewanie, jak się zaczęła. Jeszcze w październiku trwała w najlepsze. Etiopskie wojsko, a przede wszystkim sprzymierzone z nim milicje zbrojne Amharów i oddziały przybyłe z sąsiedniej Erytrei (dawnej etiopskiej prowincji, która w 1993 roku, po półwiecznej wojnie secesyjnej, ogłosiła niepodległość) gromiły tigrajskich partyzantów (wyparły ich z miasta Adwa i podchodziły pod Mekelie, stolicę Tigraju), a ci znów przygotowywali się do wycofania do górskich kryjówek, by przejść do przewlekłej walki na wykrwawienie silniejszego przeciwnika.
Niespodziewany pokój
Przywódca etiopski Abiy Ahmed triumfował, a na wyznaczone przez Unię Afrykańską spotkanie z przedstawicielami partyzantów zamierzał posłać emisariuszy, żeby przyjęli kapitulację Tigraju, a nie żeby układać się o warunkach pokoju.
A jednak 2 listopada...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]