Reklama

Ładowanie...

Powstanie w Treblince: prawda i legenda

11.08.2018
Czyta się kilka minut
2 sierpnia 1943 r. żydowscy więźniowie obozu zagłady rozpoczynają walkę zbrojną. W tym samym momencie zaczyna się też gąszcz sprzecznych relacji.
N

Nie wiem, czy książkę Michała Wójcika wypada określać mianem thrillera. „Treblinka 43. Bunt w fabryce śmierci” to opowieść o obozie zagłady, skutecznie spełniającym swoją rolę w ramach Akcji Reinhardt – zagłady Żydów w okupowanej Polsce (konkretnie: w Generalnym Gubernatorstwie i samodzielnym Okręgu Białostockim), przeprowadzonej przez Niemców w latach 1942-43.

O Treblince wiele napisano, lecz Wójcik swoją opowieścią trafia do wyobraźni czytelnika. Jest ona precyzyjna i wiarygodna, bo oparta na sprawdzonych dokumentach – warto podczas lektury zwrócić uwagę na odnośniki i uważnie przeczytać bibliografię. Podane tam źródła towarzyszą nam (w przypisach) nieustannie. Z gąszczu materiałów autor zrekonstruował tamtą potworną rzeczywistość: dramatis personae po stronie władz obozowych, postacie cynicznych sadystów, takich jak zawsze ubrany w nieskazitelnie biały mundur...

3298

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]