Reklama

Ładowanie...

Postwojna w czasach postprawdy

11.09.2017
Czyta się kilka minut
14 września na Białoruś napadną trzy kraje: Wesbaria, Lubenia i Wejsznoria. Ale sprzymierzona armia rosyjska przyjdzie na pomoc i zada śmiertelny cios wejsznorskim wojskom. Fantazja? Nie do końca.
Poprzednie ćwiczenia Zapad, 2013 r. RIA NOVOSTI / REUTERS / FORUM
Z

Za kilka dni taki właśnie scenariusz mają realizować pododdziały sił zbrojnych Rosji i Białorusi, w ramach przeprowadzanych wspólnie ćwiczeń poligonowych Zapad-2017. W tym celu na Białorusi spodziewanych jest 3,5 tys. rosyjskich wojskowych. Łącznie na poligonach sprawdzi się kilkanaście tysięcy żołnierzy Państwa Związkowego Rosji i Białorusi (gdyby ktoś zapomniał – istnieje taki twór).

Tyle oficjalne dane. Ale w zapewnienia Rosji i Białorusi o otwartym charakterze ćwiczeń Zapad-2017 powątpiewają sąsiedzi i przyglądający się z uwagą Sojusz Północnoatlantycki. Prasa w Europie Środkowej – zwłaszcza na Ukrainie – pełna jest spekulacji, czym będą te ćwiczenia: wstępem do zagarnięcia Białorusi, uderzenia na „korytarz suwalski” czy wtargnięcia na Ukrainę. Trudno się temu dziwić: po Krymie i Donbasie Rosja z jej pokojowymi deklaracjami jest wysoce niewiarygodna. Na froncie...

13113

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]