Pieniądze i polityka

18.10.2006

Czyta się kilka minut

Podobnie jak w innych dziedzinach nauki, także w ekonomii decyzje Komitetu Noblowskiego bywały zaskakujące i nieraz powstawało wrażenie, że pominięto osoby być może bardziej zasługujące na nagrodę. Przez wiele lat kimś takim był tegoroczny laureat, co ewentualnie można było tłumaczyć jego dość młodym wiekiem. Pamiętać bowiem należy, że "ekonomiczny Nobel" przyznawany jest dopiero od 1969 r., w związku z czym w pierwszej kolejności honorowano badaczy, których największe osiągnięcia przypadły na okres międzywojenny. Gdy jednak w ostatnich latach Nobla otrzymali ekonomiści młodszego niż tegoroczny laureat pokolenia (G. Akerlof, M. Spence, J. Stiglitz, F. Kydland i E. Prescott), i do tego reprezentujący zbliżony obszar badań, zaczęto się obawiać, że Phelps podzieli los innych wielkich przegranych. Na szczęście, tak się nie stało.

Imponująca jest nie tylko wszechstronność dokonań naukowych Phelpsa, ale także, a może przede wszystkim, ilość kierunków współczesnych badań ekonomicznych inspirowanych jego pionierskimi pracami. Niewielu jest ekonomistów, którzy z taką jak Phelps maestrią wykraczają poza wąską specjalizację i łączą perspektywę makroekonomiczną z mikroekonomiczną oraz problematykę wzrostu długookresowego z analizą zachowań gospodarki w ramach cyklu koniunkturalnego. Co istotne i wyjątkowe, z jego dorobku czerpali przedstawiciele wszystkich głównych szkół współczesnej ekonomii. O przemożnym wpływie, jaki wywarł i nadal wywiera na rozwój współczesnej ekonomii, przekonuje jednoznacznie lektura referatów z konferencji, która odbyła się w 2003 r. z okazji jego 70. urodzin. Aghion uznał wówczas za największe osiągnięcie Phelpsa włączenie do badań makroekonomicznych problematyki niedoskonałej informacji i niedoskonałej wiedzy oraz wynikających stąd komplikacji dla funkcjonowania rynków. Z kolei Komitet Noblowski w lapidarnym uzasadnieniu decyzji uwypuklił jego wkład w analizę międzyokresowych wymienności w polityce makroekonomicznej.

Najbardziej znanym i cenionym dokonaniem tegorocznego laureata jest tzw. model krzywej Phelpsa, uzupełnionej o oczekiwania inflacyjne. Chodzi o "wymienność" między inflacją i bezrobociem, przed którym to zagadnieniem stają politycy gospodarczy, gdy próbują realizować cel w postaci wysokiego zatrudnienia. Do końca lat 60., kiedy Phelps, i niezależnie od niego Milton Friedman, opublikowali swoje przełomowe opracowania na ten temat, dominowało przekonanie, że ta odwrotna zależność jest stabilna. Sugerowało to, że prowadząc bardziej ekspansywną politykę makroekonomiczną (pieniężną lub fiskalną) można trwale obniżyć bezrobocie, płacąc za to jednorazowo trochę wyższą inflacją. Analiza Phelpsa pokazała, że zależność między bezrobociem a inflacją nie jest stabilna, czego przyczyną są problemy informacyjne podmiotów gospodarczych napotykane przy podejmowaniu decyzji cenowych i płacowych. Niepewność zachowań innych uczestników rynku powoduje, że duży wpływ na rzeczywistą inflację mają oczekiwania podmiotów gospodarczych dotyczące zmian cen i płac. Kluczowy wniosek, jaki płynął z modeli pod adresem polityki makroekonomicznej, był taki, że w długim okresie stopa bezrobocia nie zależy od inflacji i tym samym od polityki makroekonomicznej, lecz od czynników mikroekonomicznych determinujących efektywność rynku pracy. Każda więc próba pobudzenia gospodarki i obniżenia bezrobocia, np. przed zbliżającymi się wyborami, przez wzrost wydatków budżetowych lub obniżkę stóp procentowych zakończy się niepowodzeniem: bezrobocie co prawda okresowo spadnie, ale po jakimś czasie powróci do długookresowej równowagi, natomiast inflacja ulegnie przyspieszeniu.

Rzadko się zdarza, by wyniki teoretycznych dociekań ekonomistów znalazły tak szybkie potwierdzenie w praktyce. Już doświadczenia lat 70. dobitnie pokazały, że próby zastąpienia koniecznych reform rynku pracy ekspansywną polityką makroekonomiczną prowadzą jedynie do coraz wyższej inflacji, nie pomagając trwale rozwiązać problemu bezrobocia. W konsekwencji, w latach 80. walka z inflacją stała się głównym celem polityki makroekonomicznej. Stało się też jasne, że wysokiej inflacji można uniknąć tylko wówczas, gdy uda się uniezależnić politykę pieniężną od nacisków politycznych. Bez przesady można więc powiedzieć, że analiza Phelpsa przyczyniła się znacząco do ugruntowania we współczesnych społeczeństwach przekonania o konieczności przyznania bankowi centralnemu niezależności w prowadzeniu polityki pieniężnej. Ważne, by politycy, składając obietnice wyborcze, pamiętali o lekcji płynącej z badań tegorocznego laureata z Columbia University.

Andrzej Wojtyna jest profesorem ekonomii, kierownikiem Katedry Makroekonomii na Akademii Ekonomicznej w Krakowie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2006