Reklama

Ładowanie...

Pejzaż z Biedronką

07.09.2020
Czyta się kilka minut
Kiedy, łażąc kwadrans po ulicach, nie mijam ani jednej osoby mówiącej po polsku, to nie jest już żaden kosmopolityzm tylko martwica miasta.
ANELKA / PIXABAY
6

624 miliony złotych podatku wpłacił w zeszłym roku do budżetu właściciel sieci Biedronka. Żeby się zorientować, co znaczy ta liczba, dość zauważyć, że sieć figuruje na siódmym miejscu tabeli największych płatników – a co jeszcze smaczniejsze, jest w pierwszej dziesiątce jedyną firmą, która nie jest bankiem, koncernem energetycznym czy miedziowym.

Biedronka przez swoją, by tak rzec, niewyględność i prostotę nie pasuje na pierwszy rzut do tego eleganckiego towarzystwa. Ale follow the money (śledźcie pieniądz) – radził informator dziennikarzom tropiącym udział ludzi Nixona w podsłuchiwaniu politycznych konkurentów – z czego wyszła afera Watergate (i od tej pory poczciwa angielska brama, gate, została już na amen sufiksem każdego kolejnego przekrętu). Ta zasada sprawdza się także w poznawaniu realnych sprężyn naszej codzienności. Miejsce w elitarnym Top 10...

5822

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]