Papieski copyright

Hałas wokół opłat za prawo do publikacji papieskich tekstów rozpoczął się od artykułu w "La Stampa" z 21 stycznia ("Atti, encicliche e discorsi. Il Papa mette il copyright"), w którym włoski watykanista Marco Tosatti żalił się, że za liczący trzydzieści wierszy papieski cytat Watykan zażądał od wydawcy opłaty 15 tys. euro. Okazało się jednak, że licząca 124 strony książka Tosattiego "Il dizionario di Papa Ratzinger" jest alfabetycznym zbiorem tekstów obecnego papieża. Jej drugie wydanie kosztuje 9,90 euro.

30.01.2006

Czyta się kilka minut

Wyjaśnienie nie na wiele się zdało. Fakt, że dekret podpisany przez kardynała Sodano 31 maja 2005 r. utrzymał w mocy to, co zawierał pochodzący z 1978 r. dekret sekretarza stanu kard. Jeana Villot, niczego nie zmienił. Vittorio Messori napisał, że teraz wokół księży unosi się zapach pieniędzy, że chodzi o klerykalną kontrolę nad słowem i jego wolną interpretacją.

W gwałtownych reakcjach jest nieco histerii. Od lat wydawnictwa chcące publikować papieskie teksty zwracały się do Libreria Editrice Vaticana, która od 1978 r. zajmuje się papieskimi prawami autorskimi. Nie dotyczy to czasopism zamieszczających publiczne wypowiedzi papieża i inne dokumenty, dostępne w watykańskim biurze prasowym Sala Stampa. Jednak - w praktyce - prawo do zamieszczenia takiego tekstu w książce wydawnictwo musi nabyć, płacąc odpowiednią kwotę. Tego dotychczas nie przestrzegano. Jan Paweł II uzyskiwał pieniądze za prawa autorskie do swoich książek i - jak wiadomo - z reguły przeznaczał je na wzniosłe cele.

Czy zwiększenie kosztów tych publikacji zaszkodzi ich popularyzacji? Prawdopodobnie nie, bo opłaty są umiarkowane i będą miały znikomy wpływ na cenę. Jednak mimo wszystkich racji za, opłaty za prawa do tekstów magisterium (nie mówię o dziełach autorskich, wcześniejszych i powstających już w czasie sprawowania pontyfikatu) robią złe wrażenie. Nadzieja w tym, że prawa te będą udzielane gratis, jak w przypadku encykliki Benedykta XVI. Ale prawa autora do jego własności intelektualnej są święte i nienaruszalne. Nawet w przypadku papieży.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 06/2006