Ofiarowanie

Liturgia uczyniła nas w ostatnim tygodniu uczestnikami wydarzenia w „mieście Jezusowym” (w Kafarnaum, dziś: w Kościele), w którym Jezus uzdrawia paralityka.

10.07.2017

Czyta się kilka minut

Słuchaliśmy opisu tego wydarzenia w wersji Mateuszowej. Kilka detali (prawdziwych „okruchów”) wyróżnia tę wersję. W szczególności sam jej początek. Mateusz nic nie wie o tym, iż tłum otaczający Jezusa był tak wielki, że ludzie niosący chorego musieli się wspinać z noszami na dach, i stamtąd dopiero spuszczać go przed Jezusa. Mateusz pomija wszystkie te okoliczności, pisząc po prostu: „I oto przynieśli Mu paralityka” (Mt 9, 2).

Św. Hieronim w Wulgacie używa tutaj słowa „offerebant” („et ecce offerebant ei paralyticum”). „Offerebant” znaczy tyle co „przynieśli w darze”, „ofiarowali”. Tłumaczenie Hieronimowe jest dokładne i dosłowne – ściśle odpowiada greckiemu słowu „proséferon”.

Czterech mężczyzn (o tym wiemy z pozostałych relacji) przyniosło Jezusowi w darze (w ofierze) swego sparaliżowanego znajomego. W pierwszej chwili taki przekład musi budzić przynajmniej pytanie – jeśli nie więcej: niezrozumienie lub protest. Czy można drugiego człowieka ofiarować Bogu? Zapewne, nie. Człowiek, w szczególności dorosły człowiek, może się oddać Bogu jedynie sam – mocą swojej wolnej decyzji. Nie rezygnujmy jednak za łatwo z intuicji Hieronima...

Zapytajmy najpierw: kto może w ogóle chcieć to uczynić? Kto może mieć pragnienie ofiarowania kogoś drugiego Jezusowi? Jedyna sensowna odpowiedź brzmi: ktoś, kto już sam oddał Jezusowi swoje życie. Poszedł za Jezusem. Uznał Go swoim Panem i Zbawicielem. I odnalazł w tej relacji – jedynej i niepowtarzalnej – swoje spełnienie i szczęście. Tak wielkie, że nie potrafi go zatrzymać jedynie dla siebie, życzy go każdemu, każdego na tę relację chciałby otworzyć. Pewnie dlatego niektóre patrystyczne komentarze identyfikują owych czterech niosących jako Piotra, Andrzeja, Jakuba i Jana. Powołując ich, Jezus obiecał im, że odtąd „będą ludzi łowić”. I oto właśnie pierwszego „złowili”. Niosą go Jezusowi. Gdyż sami już poszli za Nim, uznali w Nim Pana – oddali Mu swoje życie „w darze” („offerebant”). I ten wybór przyniósł im wyzwolenie, pokój, szczęście. Chcą tego samego dla sparaliżowanego człowieka.

Oczywiście, nie mogą za niego podjąć ostatecznej decyzji – ale mogą go „przynieść” na jego próg. To jest prawdziwa intuicja wielkiego Hieronima. Wybranie Jezusa – czyli: wiara – jest indywidualną i osobistą decyzją każdego z nas. Decyzja ta jednak rodzi się we wspólnocie – w Kościele – każdy z nas może wskazać w swoim życiu i doświadczeniu ludzi, którzy „rodzili” nas do wiary – posprowadzali nas do niej – nieśli nas, gdy sami nie mieliśmy do tego siły.

Również kolejne zdanie („Jezus widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: Ufaj, synu...”) warto przeczytać w przekładzie św. Hieronima – Jezus mówi w nim do paralityka: „Confide, filii...”.

Owo „con-fide” kryje w sobie dwie składowe: „wierzyć-z”. Ufność, do jakiej Pan wzywa paralityka, będzie polegać na tym, że odnajdzie on w sobie wiarę swoich towarzyszy: będzie wierzył-z-nimi. Włączy się do ich wspólnoty wiary. Wtedy odnajdzie też w sobie siłę. Zaufanie. Nie tylko we własne siły. Ale także w miłość i wierność wspólnoty, której na nim zależy. I która otwiera go na wiarę nie tylko w kategoriach poznania, ale zbawienia: „odpuszczają Ci się twoje grzechy”.©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 29/2017