Ładowanie...
Odzyskiwanie Donbasu

Ukraińcy odbijają Donbas. Nieuznawane rosyjskie „republiki” w obwodach donieckim i łuhańskim nie mają już w zasadzie wspólnej granicy. „Ukraińska armia używa artylerii, w natężeniu nieoczekiwanym nawet dla mnie” – mówił, jakby tłumacząc się z kolejnych porażek, Rosjanin Igor Girkin – dowódca „sił zbrojnych Donieckiej Republiki Ludowej” (a etatowo oficer rosyjskich tajnych służb, z doświadczeniem z Bośni, gdzie 20 lat temu walczył po stronie serbskiej, oraz potem z Czeczenii).
Girkin wystąpił na konferencji prasowej w Doniecku – 800-tysięcznym niedawno mieście, które dziś znalazło się już na pierwszej linii walk. Jego wystąpienie nie zawierało większych konkretów – wydaje się, że miało raczej za cel pokazać, że „komendant Striełkow” (pod takim pseudonimem Girkin działa od wiosny w Donbasie) wciąż jest na miejscu i dowodzi.
Taki sygnał jest dziś więcej niż potrzebny....
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]