Odpowiedź na tęsknotę

Spotykam ludzi, którzy mają pretensje, że już nie czują Boga, że gdzieś zniknął, zagubił się po drodze. Kiedyś, gdy byli młodsi, więcej się modlili, częściej chodzili na Msze w tygodniu, uczestniczyli w pielgrzymkach i rekolekcjach. Potem wchłonęło ich życie. Koniec studiów, praca, rodzina, dzieci. Teraz, gdy próbują się modlić, gdy zdobywają się na wysiłek skierowania uwagi na Boga, nie odnajdują tego, co kiedyś było ich udziałem. Niebo milczy, mimo że uparcie przywołują doświadczenia minionego czasu.

23.05.2004

Czyta się kilka minut

---ramka 329938|prawo|1---Tak było od początku. Przed bezradnymi niewiastami stojącymi u grobu pojawiło się dwóch mężczyzn w lśniących szatach i zapytało: “Dlaczego szukacie żywego wśród umarłych? Nie ma go tutaj; zmartwychwstał". A gdy Chrystus wstępował do nieba, prawdopodobnie te same dwie postaci pytały apostołów: “Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo?".

Ludzie, którzy tworzyli krąg uczniów, nie rozumieli jeszcze wtedy, że czas ziemskiego pielgrzymowania Jezusa się skończył. Szukanie Go, by cieszyć się Jego obecnością, by karmić się Jego słowem - jak to czynili, gdy słuchali Kazania na górze albo ucztowali w Betanii - jest czasem straconym. Lata, gdy Chrystus był między nimi, przyzwyczaiły ich do komfortowej sytuacji - Mistrz był na wyciągnięcie ręki. Ich oczy widziały Jezusa, uszy słuchały Jego nauk, a ręce Go dotykały. Mogli u Jego boku przekraczać swoje słabości, wyjaśniać wątpliwości, chować się bezpiecznie za Jego autorytetem. W głębi serca nosili nadzieję, że on “przywróci królestwo Izraela", że okaże się dobrym wujkiem, który spełni ich marzenia i plany.

Warto w tym miejscu przypomnieć sobie te momenty, w których czyjaś fizyczna nieobecność sprawia, że potrafimy bardziej go docenić. Wiedzą o tym wszyscy, którzy kochają, a zmuszeni zostali do rozłąki. Podobny charakter miało wspólnotowe doświadczenie na krakowskich Błoniach 15 czerwca 1999 r., gdy ludzie zebrani pod deszczowym niebem dowiedzieli się, że Jan Paweł II nie będzie tego dnia odprawiał Mszy świętej. Wielu później mówiło, że więź, która wytworzyła się po tym dniu między Polakami a Papieżem stała się bardziej intymna, a temperatura spotkań bardziej gorąca.

Wniebowstąpienie mówi nam jednak więcej niż jakikolwiek przykład wzięty z relacji międzyludzkich. W pytaniach aniołów można odczytać sugestię, by Ci, którzy szukają Jezusa w konkretnych miejscach i czasie oraz oczekują gwarancji szczęścia, uświadomili sobie, że odpowiedzią na tęsknotę za Jezusem nie jest wzdychanie do nieba. Nie jest nią nawet docenienie Mistrza, ale trudny wysiłek upodobniania się do Niego. Im bardziej Jego słowa będą stawały się Twoimi słowami, Jego myśli Twoimi myślami, a Jego wola Twoją wolą, tym bardziej będzie On w Tobie obecny. Doświadczysz wtedy, że wniebowstąpienie jest spełnieniem obietnicy, iż On będzie z nami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Nie biegaj zatem i nie szukaj Go tu ani tam, ale uwierz, że On zamieszkał w Twoim sercu, by ziemię przemieniać w niebo, by Jego królestwo rozszerzało się aż po krańce Twojego świata.

---ramka 329936|strona|1---

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 21/2004