Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
„Kiedy Jakub, wyszedłszy z Beer-Szeby, wędrował do Charanu, trafił na jakieś miejsce i tam się zatrzymał (…) We śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba (…) A oto Pan stał nad nim i mówił: Ja jestem Pan, Bóg twego ojca, Abrahama, i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu. A potomstwo twe będzie tak liczne, jak proch ziemi (…), wszystkie plemiona ziemi otrzymają błogosławieństwo przez ciebie i przez twych potomków” (zob. Rdz 28, 10-22).
Liturgia niedawno uczyniła nas świadkami tej obietnicy udzielonej przez Boga Jakubowi. Obietnica to niezwykła. Przedłuża tę daną Abrahamowi – aktualizuje ją – już w trzecim pokoleniu. To akurat nie dziwi – wiemy: Bóg jest wierny.
Rozmiary tej wierności każą jednak upaść na kolana i wybuchnąć uwielbieniem.
Tym razem jest to obietnica udzielona uciekinierowi. Jakub właśnie opuszcza (i nie wie, na jak długo) tę ziemię, którą Bóg mu oddaje.
Opuszcza ją, ponieważ żyjąc tutaj – pod jednym dachem ze swoimi rodzicami i bratem – okazał się krętaczem, złodziejem i oszustem. Od brata wyłudził przywilej pierworództwa; od ojca – błogosławieństwo. Wszystko podstępem. Teraz musi uciekać – brat poprzysiągł, że go zabije.
Ucieka do Charanu – do miejsca bałwochwalstwa, z którego wyszedł jego dziad, Abram, i do którego nie pozwolił nigdy, przenigdy zabrać z powrotem Izaaka – nawet w poszukiwaniu żony.
On ucieka właśnie tam – szuka ratunku w ziemi obcych kultów.
W tym krętaczu i złodzieju, porzucającym ziemię Boga, Ten widzi swojego wybranego, który – również w zmaganiu się z Nim – stanie się Izraelem.
Najpierw jednak musi poprowadzić go w kierunku głębokiej, osobistej wiary; i tu właśnie potrzebna jest obietnica – kluczowe słowo naszej wiary.
Co tak naprawdę obiecuje Bóg Jakubowi?
Otóż, obiecuje mu, że da mu za darmo to, o co do tej pory walczył własnymi siłami, i to nierzadko w niegodziwy sposób. Otrzyma to za darmo; więcej: otrzyma to mimo wszystko.
To wielkie objawienie Boga. Wiernego, bo miłosiernego.©