Nogawice świętego Józefa
Średniowieczna sztuka z opiekuna Zbawiciela robiła pantoflarza, nieudolnego ojca, niedołężnego starca, a nawet seksualnego frustrata i głupca. Dlaczego?
Nogawice świętego Józefa
Średniowieczna sztuka z opiekuna Zbawiciela robiła pantoflarza, nieudolnego ojca, niedołężnego starca, a nawet seksualnego frustrata i głupca. Dlaczego?
Ładowanie...
Ze wszystkich świętych katolickich / najbardziej lubię Józefa / bo to nie był żaden masochista / ani inny zboczeniec / tylko fachowiec” – pisał Andrzej Bursa. To fakt: z opiekunem Mesjasza nie wiążą się makabryczne opowieści o męczeństwie, nie przypisywano mu też cudów nie z tej ziemi. Jednocześnie jednak średniowieczna literatura i sztuka pokazują go jako postać wyjątkowo pełną sprzeczności.
Józef, inaczej niż Maria, nie pojawia się w ewangelicznych przekazach o publicznej działalności Jezusa – co interpretowano tak, że opiekun Zbawiciela zmarł, gdy Chrystus był jeszcze młody. Ewangelie w ogóle mało mówią o Józefie, głównie dlatego, że właściwie przemilczają dzieciństwo Mesjasza (wyjąwszy odnalezienie dwunastoletniego Jezusa w świątyni, opisane przez św. Łukasza). Oczywiście w tej sytuacji luki uzupełniły apokryfy – zwłaszcza Ewangelia...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]