Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Epidemia sprawia, że wielkie Kościoły w Niemczech, katolicki i ewangelicki, odnotowały w 2020 r. spadek wpływów z podatku kościelnego (Kirchensteuer), sięgający łącznie 800 mln euro – szacuje Instytut Niemieckiej Gospodarki. Dane na temat Kirchensteuer za rok poprzedni Kościoły podają zwykle w połowie roku następnego, ale jeśli te szacunki się potwierdzą, byłby to duży spadek: o 6 proc. w stosunku do 2019 r.
Podatek kościelny, obowiązkowy dla członków obu Kościołów, jest powiązany z podatkiem dochodowym (zależnie od regionu, wynosi 8-9 proc. od wysokości tego podatku; statystyczny chrześcijanin płaci rocznie 300 euro). Za sprawą epidemii podatki dochodowe płacone przez obywateli są mniejsze, automatycznie spadł więc też Kirchensteuer. Ponieważ budżety diecezji i parafii – obejmujące również działalność charytatywną, w Niemczech silnie rozwiniętą – pochodzą głównie z Kirchensteuer, może to oznaczać konieczność cięć lub sięgnięcia do rezerw. Instytut Niemieckiej Gospodarki ocenia, że sytuacja polepszy się w drugiej połowie 2021 r., o ile nastąpi ożywienie koniunktury. ©℗
CZYTAJ TAKŻE: Kościół wobec epidemii >>>