Reklama

Ładowanie...

Moi mistrzowie – Joanna Bator

Moi mistrzowie – Joanna Bator

16.09.2013
Czyta się kilka minut
Spędziłam lato miłości z Jaumem Cabré, dla którego zdradziłam Nabokova i Murakamiego. Każda poważna, czyli nieograniczająca się do konsumpcji słów czytelniczka zgodzi się, że początkom lektury „Wyznaję” Cabré towarzyszy szereg obaw.
P

Po pierwsze, mamy do czynienia z ponad 750-stronicowym dziełem; po drugie, podejrzliwość budzi zapowiadanie go jako „przełomowego”; po trzecie jego autor jest akademikiem.
W miarę wgłębiania się w tekst te obawy pierzchają. To literatura, a nie ćwiczenia z teorii literatury. Tytuł powieści Cabrégo nawiązuje choćby do św. Augustyna i Rousseau, ale nie chodzi o mocniejsze eksponowanie „ja”. Przeciwnie. Zdania w pierwszej osobie liczby pojedynczej płynnie przechodzą w pisane w osobie trzeciej. Przejście od upodmiotowienia do uprzedmiotowienia wzmacnia siłę refleksji, a ta koncentruje się na problemie zła w jego wymiarze psychicznym, społecznym i historycznym. Usprawiedliwia to na przykład przekształcanie się w jednej narracyjnej sekwencji Rudolfa Hössa w średniowiecznego inkwizytora. „Wyznaję” należy do dzieł, które powstały po Auschwitz i wciąż o niego pytają. Przebija to przez wątek sensacyjny powieści, jak i erotyczny. Ten drugi układa się w hymn na cześć miłości, nie traktując jej wcale jako przeciwwagi dla zła, ani jako środka zaradczego. W pesymistycznym obrazie świata, jaki zarysowuje Cabré, stanowi ona jasny, choć zawsze chybotliwy punkt. Jedynie i aż tyle.

JOANNA BATOR (ur. 1968) opublikowała ostatnio pracę „Japoński wachlarz. Powroty” oraz powieść „Ciemno, prawie noc”.

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]