Ładowanie...
Modlitwa rozluźnia pięści
Modlitwa rozluźnia pięści
Smutny musi być bowiem świat organizatorów i ogromnej części uczestników tych (dziesięciu już) marszów. Choć Polska od dawna jest niepodległa, choć żyjemy w jednej z najspokojniejszych i najbardziej rozwiniętych części świata, choć to jeden z najlepszych okresów w naszej historii - marsze niepodległości nie mają charakteru radosnego świętowania, lecz budują raczej atmosferę walki z czyhającymi zewsząd zagrożeniami. Trzeba współczuć ludziom, którzy widzą świat w taki sposób.
Jeszcze smutniejsze jest jednak to, że ludziom ze środowisk organizujących marsz nawet to, co uważają za chrześcijańską wiarę, nie przynosi wyzwolenia z ich lęków i poczucia wszechobecnego zagrożenia - nie znosi napięcia, nie pozwala opuścić gardy i rozluźnić pięści. Znamienny jest sposób, w jaki różaniec jest trzymany przez rękę na plakacie. Wielu zauważyło, że znakomicie może służyć w tej pozycji jako kastet, trudno natomiast modlić się, trzymając go w ten sposób. Gdyby potraktować plakat jako wyraz stanu ducha jego autorów i zwolenników, trzeba by powiedzieć: wiedzą, jak się bić, ale o modlitwie raczej nie mają pojęcia - bo modlitwa uwalnia od lęku i gniewu; niesie pokój.
Smutne jest także to, że polscy biskupi, którzy ostatnio często protestowali przeciw licznym - jakoby - profanacjom chrześcijańskich symboli, nie widzą problemu w tym, iż różaniec z krzyżem został uwikłany w kulturowo-polityczną wojnę. Czy to nie profanacja?
Czytaj także: Dariusz Kosiński: Dokąd maszeruje niepodległość
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]